Władze Północnej Korei grożą zdecydowaną odpowiedzią militarną, jeśli Stany Zjednoczone nie zrezygnują z ćwiczeń wojskowych w pobliżu tego kraju. Północni Koreańczycy podkreślili, że dysponują tajną, potężną bronią i nie zawahają się jej użyć. Podkreślają, że są obecnie silnym krajem, mogącym zagrozić Stanom Zjednoczonym.
Jak powiedział rzecznik Północnokoreańskiej Komisji Obrony odpowiedź militarna będzie tym silniejsza, im większe będą ćwiczenia. – Armia i lud Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej nie są tym, czym byli w przeszłości, gdy musieli karabinami odpierać amerykańską broń atomową – powiedział rzecznik. Dodał, że kraj ten posiada broń nieznaną światu, dającą się wykorzystać zarówno do celów ofensywnych jak i defensywnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Pogróżki zostały powtórzone w państwowej telewizji komunistycznego kraju. Rzeczniczka władz KRLD powtórzyła, że kraj ten jest obecnie znacznie potężniejszy, niż w dawniejszych latach. Zagroziła także atakiem na Stany Zjednoczone, podkreślając, że jedynym sposobem uniknięcia tegoż jest zaprzestanie ćwiczeń.
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych twierdzi, że był przygotowany na groźby. Ćwiczenia Ulchi Freedom Guardian w rejonie Korei Północnej odbywają się stale i regularne są także groźby północnokoreańskich władz. Nowością jest powołanie się na tajemniczą, nieznaną broń. Mimo to amerykańscy analitycy bagatelizują groźby ataku jako blef. Według planu ćwiczenia potrwają do 28 sierpnia. Oprócz Amerykanów i południowych Koreańczyków uczestniczą w nich również Wielka Brytania, Nowa Zelandia, Dania, Francja, Kanada, Australia, Kolumbia.
Obecny przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wydaje się cierpieć na megalomanię, a swoją siłę stara się pokazać nie tylko supermocarstwu, ale także szarym obywatelom. W 2014 r. świat obiegło zdjęcie czerwonego z wściekłości Kima oskarżającego meteorologów o błędne prognozy. Z kolei w maju potępił pracowników fermy żółwi za brak pomieszczenia upamiętniającego komunistyczną rewolucję.
Źródło: edition.cnn.com
mjend
