Niedawne usunięcie od władzy głównodowodzącego armią północnokoreańską marszałka Ri Yong-Ho przyjęte zostało na świecie z wielkim zaskoczeniem, zwłaszcza, że był on uważny za najbliższego doradcę i politycznego mentora rządzącego obecnie Koreą Północną Kim Dzong Una. Z niepotwierdzonych doniesień wywiadowczych wynika, że ta zmiana nie odbyła się w sposób „pokojowy.”
Do wymiany ognia doszło najprawdopodobniej pomiędzy ochroniarzami marszałka a ludźmi wicemarszałka Choe Ryong-Hae, dyrektora Biura Politycznego Ludowego Wojska, który przybył usunąć go ze stanowiska. W wyniku strzelaniny zginęło od 20 do 30 osób. Niektórzy obserwatorzy zagraniczni i analitycy wywiadu są przekonani, że w akcji mógł ucierpieć, albo nawet zginąć sam Ri, którego od tego czasu nikt nie widział. Sugeruje się, że ogień najprawdopodobniej otworzyli ludzie marszałka.
Wesprzyj nas już teraz!
Choe jest uważany za prawą rękę Jang Song-Taeka, wujka dyktatora Korei Północnej. Zrobił karierę w Partii Robotniczej. Później został mianowany dyrektorem Biura Politycznego Wojska Ludowego. Często dochodziło pomiędzy nim a usuniętym marszałkiem do ostrych napięć.
Armia i wojskowi rośli w siłę pod rządami zmarłego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila. Wojsko całkowicie kontrolowało gospodarkę, doprowadzając ją do katastrofalnego stanu. Nowy przywódca chce wprowadzić reformy na wzór chiński, mające uchronić kraj przed całkowitym rozkładem i upadkiem reżimu.
Źródło: english chosun.com, AS