14 grudnia 2022

Koronawirus jednak niegroźny? Poseł Rosati ogłosił, że jest zakażony, a następnie pojawił się w Sejmie

(Dariusz Rosati (2020) Fot. Andrzej Hulimka / Forum)

Kuriozalne ograniczenia, lockdowny, a obecnie wciąż jeszcze konieczność noszenia maseczek w palcówkach zdrowia. Nie sposób wyliczyć wszystkich trudności jakie kazano nam znosić z powodu Covid-19. Dziś okazuje się, że zakażanie, to żadna przeszkoda, by np. pojawić się Sejmie i wziąć udział w głosowaniach. A może ma tu zastosowanie znane porzekadło: „co wolno wojewodzie…”?

Burza w Sejmie. I nie chodzi tu już o kolejną próbę odwołania ministra Zbigniewa Ziobry z pełnionych funkcji szefa resortu sprawiedliwości i prokuratora generalnego, choć oczywiście były emocje. Chodzi o przełamanie narracji o wielkim zagrożeniu jakie nieść ma za sobą koronawirus.

Ale po kolei. Nie kto inny jak poseł KO Dariusz Rosati ogłosił w mediach społecznościowych, że jest zakażony koronawirusem. Na Twitterze zamieścił odpowiedni wpis, okraszony zdjęciem testu z pozytywnym wynikiem. „Niestety, muszę pozostać w domu (Covid), ale duchem i sercem wspieram Koleżanki i Kolegów z Koalicji Obywatelskiej, którzy na sali sejmowej walczą o praworządność i demokrację” – napisał.

Wesprzyj nas już teraz!

Poseł Rosati postanowił jednak wyłamać się spod kowidowych „dobrych porad” władzy i pojawił się na głosowaniach na sejmowej Sali plenarnej – nieco w oddaleniu od innych, ale jednak. No i wyszła awantura.

Oczywiście przedstawiciele władzy odpowiedzialnej w ostatnich latach za „kowidstrategię” mieli okazję, by wypunktować posła za brak odpowiedzialności i narażanie „zdrowia i życia” innych (a była to też okazja do rewanżu za próbę odwołania ministra). Także przedstawiciel Konfederacji wykorzystał okazję by pokazać hipokryzję posła (postawa przedstawicieli tej partii wobec ograniczeń „pandemicznych” jest znana).

Trzeba dodać, że aktualnie w Polsce nie obowiązują większe restrykcje covidowe. Jest  obowiązek noszenia maseczek w placówkach medycznych. Jednakże w normalnym trybie „kowidowym” – kto jak to – ale poseł winien dać przykład głoszonego z trybuny „odpowiedzialnego zachowania” i po stwierdzeniu zakażenia zostać w domu. Tyle o tym nas pouczano. A tu proszę…

Inną sprawą jest, że odpowiedzialność za siebie i innych wymaga od nas, że jeśli już rzeczywiście jesteśmy chorzy (mamy objawy choroby i nie chodzi tu o Covid-19), to zostajemy w domu, w razie potrzeby korzystamy z porady lekarza itd. – procedura, jak się wydaje, jest tu oczywista. A postępek posła Rosatiego pokazuje najlepiej, jak daleko w „epoce kowida” zaszliśmy w absurd i ile warte są wyniki testów.

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 179 550 zł cel: 300 000 zł
60%
wybierz kwotę:
Wspieram