Potrzeba, aby kraje nie tylko broniły się przed atakiem ideologów wykorzystujących ONZ do swoich celów, ale abyśmy także wychodzili z inicjatywą. Dobre wartości powinny na nowo być bronione przez organizację, która została do tego powołana – powiedziała prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk odnosząc się do genderowej polityki prowadzonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Obrończyni dzieci nienarodzonych wzięła udział w poniedziałkowej audycji Radia Maryja. Rozmowa dotyczyła między innymi forsowania przez Organizację Narodów Zjednoczonych tak zwanej strategii feministycznej dążącej do instytucjonalnego wprowadzania w krajach świata ideologii gender. Według założeń ma to nastąpić do 2030 roku.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zdecydowanie nie jest to pierwsza próba wykorzystania ONZ do ideologicznych celów. Lobby aborcyjne już od 20-30 lat aktywnie pracuje nad tym, aby wszelkie dokumenty, które przechodzą przez gremia Organizacji, zawierały ich postulaty. Lobby ideologiczne chce wpływać na różne kraje, aby musiały one wprowadzać „aborcję na życzenie”. Kolejna próba nie jest więc niczym nowym, ale kontynuacją działań silnego lobby aborcyjnego na forum tej organizacji – przypomniała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Gość „Aktualności dnia” odniosła się do wypowiedzi wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego dla „Naszego Dziennika”. Urzędnik nazwał genderową agendę ONZ „koniem trojańskim dla wprowadzenia bocznymi drzwiami adopcji dzieci przez homoseksualistów, na czym tak bardzo zależy środowiskom liberalno-lewicowym”.
– Minister ma odwagę nazywać rzeczy po imieniu. Rzeczywiście od dłuższego czasu obserwujemy, że pod hasłami „równości” czy „tolerancji” próbuje się wprowadzać zapisy – na razie niewiążące – wzywające do pewnych rozwiązań w państwach członkowskich, np. aby finalnie umożliwiono adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne. W takich dokumentach regularnie pojawiają się hasła o „zdrowiu reprodukcyjnym” czy „prawach reprodukcyjnych”. To bardzo ładnie brzmi, ale wiemy już, że pod tymi hasłami kryje się np. forsowanie możliwości „aborcji na życzenie” – podkreślała prawnik.
– Za pomocą międzynarodowej organizacji próbuje się wymusić na państwach członkowskich rozwiązania antyrodzinne, rozwiązania, które szkodzą dzieciom, są wbrew wychowaniu, wbrew życiu – wbrew przyszłości naszej cywilizacji. Na szczęście w ONZ jest jeszcze grupa państw, które nie chcą takich rozwiązań. Jednak bardzo często te państwa są szantażowane pieniędzmi. Tu mamy konkretne pieniądze, które zostały przekazane na działalność ideologiczną na świecie – powiedziała obrończyni rodziny w nawiązaniu do przeznaczenia 100 milionów dolarów na forsowanie gender podczas niedawnego spotkania w Meksyku.
– Potrzeba, aby kraje nie tylko broniły się przed atakiem ideologów wykorzystujących ONZ do swoich celów, ale abyśmy także wychodzili z inicjatywą. Dobre wartości powinny na nowo być bronione przez organizację, która została do tego powołana – wskazała Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Źródło: RadioMaryja.pl
RoM