13 lipca 2013

Św. Andrzeja Świerada, uznawanego za pierwszego polskiego misjonarza, wspomina dziś Kościół katolicki w Polsce. Ślady jego pustelni można odwiedzać w Tropiu na Sądecczyźnie. W tamtejszym sanktuarium co roku ku czci św. Świerada odbywa się błogosławieństwo nowego miodu – jednym z pokarmów pustelniczych był miód leśny.

Święci Andrzej Świerad i jego uczeń Benedykt zostali kanonizowani w 1083 r. w gronie pięciu świętych ówczesnego królestwa węgierskiego. Papież Grzegorz VII powiedział o nich, że „rzucili pierwsze nasiona chrześcijańskiej wiary w ziemię węgierską, a swoim przepowiadaniem i sposobem życia nawrócili ją do Boga”. To zarazem pierwsi Polacy wyniesieni na ołtarze.

Wesprzyj nas już teraz!

Św. Świerad, uznawany za pierwszego polskiego misjonarza, urodził się w rodzinie wieśniaczej w drugiej połowie X w. Najprawdopodobniej wychowywał się w środowisku już schrystianizowanym, przez wiele lat prowadził pełne trudów i umartwień życie w pustelni pod skałą w pobliżu Czchowa. Fakt ten zanotował Jan Długosz, znawca miejscowych okolic i tradycji. Św. Świerad krzewił chrześcijaństwo na ziemi sądeckiej – przebywał prawdopodobnie w eremie koło Tropia nad Dunajcem. Prawdopodobnie w 1018 r., kiedy doszło do przyjaznych kontaktów Bolesława Chrobrego i św. Stefana, Świerad udał się na południe, w okolice Nitry – ośrodka węgierskiej władzy wśród tamtejszej ludności. Przybycie Świerada w te okolice opisuje jedenastowieczny węgierski „Żywot św. Stefana”.

Na nitrzańskiej ziemi Świerad prowadził działalność misyjną. Najpierw wstąpił do klasztoru, gdzie przyjął habit i zakonne imię Andrzej, potem podjął życie pustelnicze. Początkowo w grocie skalnej niedaleko klasztoru, a później w jaskini na Skałce koło Terenczyna. Ostatni okres życia świętego, jego śmierć oraz pośmiertne cuda zostały w 1064 r. opisane dla celów kanonizacyjnych przez biskupa węgierskiego miasta Pecs, bł. Maurusa. Ten jeszcze jako młodzieniec osobiście widział Świerada, zaś szczegóły jego pustelniczego życia poznał z opowiadań ucznia pustelnika – św. Benedykta.

Około 1064 roku ciała pustelników przeniesiono z klasztoru na górze Zobor, do katedry w Nitrze. Święty Andrzej Świerad jest patronem młodzieży chorwackiej, słowackiej i węgierskiej. W Polsce jego sanktuarium znajduje się w Tropiu w diecezji tarnowskiej. Sanktuarium położone jest na skale, nad wodami Dunajca. Tam król Kazimierz Odnowiciel ufundował niewielki biały kościółek, dziś jeden z najstarszych w Polsce. Znajdują się w nim relikwie św. Świerada.

Tropie pełne jest śladów świętych: Andrzeja Świerada i Benedykta. Po prawej stronie kościoła stoi pień dębu św. Świerada, który według legendy miał pęknąć po to, aby święty mógł znaleźć w nim schronienie. Kierując się od kościoła na południe, można dojść obok cmentarza przez tzw. Puszczę Świeradową do kaplicy św. Świerada wyżłobionej w skale, a wzniesionej w XVII w., prawdopodobnie w miejscu pustelni świętego. W ołtarzu kaplicy stoi posąg świętego, a w jej pobliżu znajduje się jego źródło. Okoliczni mieszkańcy wierzą, że woda ze źródła jest pomaga w leczeniu chorób oczu.

Przez cały rok przybywają tam liczne pielgrzymki. W pamiątkowej księdze wierni wpisują świadectwa łask otrzymanych za wstawiennictwem świętych pustelników. Związki pustelników z Węgrami i Słowacją, ich misyjne posłannictwo na tych terenach sprawiają, że dziś do Tropia przybywają pielgrzymi spoza granic Polski.

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram