Rada Bezpieczeństwa ONZ zaaprobowała nowy plan pokojowy dla Syrii. We wrześniu mają powstać cztery grupy robocze, które zajmą się różnymi kwestiami, takimi jak bezpieczeństwo, walka z terroryzmem czy odbudowa kraju.
Syryjski Kościół bardzo sceptycznie podchodzi do tych nowych planów. Zdaniem bp. Antoine’a Audo, chaldejskiego ordynariusza Aleppo i dyrektora syryjskiej Caritas, siły międzynarodowe mają inny plan, niż to deklaruje Rada Bezpieczeństwa. Zależy im na kontynuowaniu walk i podziale ludności. Dla nas ich plany są całkiem jasne – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Audo. Przypomniał, że podczas gdy w ONZ mówi się o pokoju, w Syrii wciąż trwają krwawe walki.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ugrupowania zbrojne wciąż atakują, zwłaszcza w regionie Damaszku. Obie strony dopuszczają się przemocy. Jest bardzo niebezpiecznie. Dopóki nie znajdzie się jakaś siła alternatywna, która zaproponuje rozwiązanie polityczne, nic się nie zmieni. Dżihadyści zaatakowali ujęcia wody w Damaszku. Wojsko interweniowało, aby je odbić. To samo jest w Aleppo. Też nie ma wody. Wczoraj pojawiła się tylko na chwilę. Ale dżihadyści świadomie odcinają nas od ujęć wody, aby doprowadzić ludzi do rozpaczy” – powiedział bp Audo.
Szacuje się, że od początku wybuchu wojny w Syrii wiosną 2011 r. zginęło ok. 250. tys. osób a prawie połowa populacji, 12 milionów mężczyzn, kobiet i dzieci musiało opuścić swoje domy.
KAI
luk