Kostka brukowa lecąca w stronę policji, gaz łzawiący rzucany w stronę protestujących rolników, uszkodzone barierki okrążające parlament, wtargnięcie na teren Sejmu – takie obrazy możemy zobaczyć podczas trwającego Strajku Generalnego polskich rolników. Czy kilkanaście agresywnych osób spośród ponad 100 tysięcy protestujących może zaciemnić obraz pokojowych demonstracji, jakie mają miejsce w stolicy i wielu innych polskich miastach?
Jak podaje Polsat News do niebezpiecznych sytuacji doszło około godziny 14.15. „Grupa protestujących – niektórzy w kamizelkach z oznaczeniami, do jakich organizacji mają należeć – zaczęła wyrywać kostkę brukową z nawierzchni, a następnie rzucać nią w stronę policji. Mundurowi osłaniali się tarczami”, czytamy w serwisie PolsatNews.pl. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym i marszem z tarczami w kierunku protestujących rolników, co doprowadziło do przesunięcia się protestujących z dala od budynku sejmu.
Na razie nie wiadomo, ile spośród agresywnych osób to ewentualni prowokatorzy, a nie rolnicy.
Wesprzyj nas już teraz!
O 14.40 warszawska policja wydała oświadczenie. „W związku z fizyczną agresją niektórych spośród osób protestujących przy ulicy Wiejskiej – wobec funkcjonariuszy policji – konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego”, czytamy.
„Należy podkreślić, że wcześniej osoby te były wzywane do zachowania zgodnego z prawem. Zachowania zagrażające bezpieczeństwu naszych funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji”, napisano w komunikacie.
W czasie wydarzeń mających miejsce przy ul. Wiejskiej rannych zostało kilku policjantów.
Na obecną chwilę zatrzymano kilkanaście osób.
Część spośród protestujących osób próbowała przedostać się przez barierki zabezpieczające teren Sejmu. Zostało to im uniemożliwione.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 6, 2024
Wcześniej dziennikarze Polsat News informowali o wtargnięciu dwóch protestujących na teren Sejmu. Nie wiadomo, jak im się to udało zrobić.
W centrum wydarzeń znalazł się także m. in. poseł Grzegorz Braun. Jego obecność zarejestrowały kamery Polsat News. Zachowanie polityka wskazuje na próbę uspokajania wyjątkowo napiętej sytuacji.
Źródło: PolsatNews.pl, Interia.pl
TG