Starsze małżeństwo spod Myszkowa było o krok od utraty wszystkich oszczędności, bo uwierzyło w „oczyszczanie ze złych mocy”, jakie zaoferowała im kobieta podająca się za guślarkę. Oszustka obiecała im ocalenie syna od nieszczęścia, a uciekła z pieniędzmi. Tak kończy się wiara w czary, uroki, magię, zabobony i gusła wszelakie.
Historia grabieży dokonanej pod Myszkowem wydaje się być dla człowieka wierzącego wielce nieprawdopodobna. Starsze małżeństwo dało się zwieść 44-letniej kobiecie, dając sobie wmówić, że ta może oczyścić ich dom ze złych mocy i tak ocalić życie ich syna. Gospodarze bez zastanowienia poddali się okultystycznej procedurze.
Wesprzyj nas już teraz!
Małżonkowie wpuścili do swojego mieszkania kobietę, która szukała niepotrzebnego chomąta. Kobieta, gdy weszła do domu, zaoferowała, że odczaruje mieszkanie ze złych mocy. Guślarka oznajmiła, że syn małżeństwa zginie w wypadku, ale ona może to zmienić, jeśli małżonkowie dadzą jej wszystkie swoje oszczędności do ręki, zawinięte w osobistą rzecz.
Oszustka z zawiniątkiem w dłoni rozpoczęła „modły”, a następnie oddała kobiecie zwitek z pieniędzmi. Następnie poprosiła o jajko, które zgniotła w bieliźnie, w której znajdowały się pieniądze. Guślarka poprosiła też o przyniesienie z podwórka kury. Ta padła w rękach kobiety. Miał być to znak, że w domu panują złe moce. Zdechłą kurę poleciła zakopać poza domem.
Małżeństwo tak też uczyniło. A oszustka uciekła z 2,3 tys. zł. Sprawa trafiła na policję, która zatrzymała guślarkę. Ta przyznała się do kradzieży i zwróciła pieniądze. Sprawa znajdzie jednak finał w sądzie.
Cała ta sprawa nie miałaby miejsca, gdyby nie wiara gospodarzy w gusła i magię. Więcej o zgubnych skutkach okultystycznych praktyki i o tym dokąd prowadzi wróżbiarstwo i ezoteryka znajdziesz tutaj.
Zachęcamy także do przeczytania rozmowy z egzorcystą na temat zagrożeń duchowych, jakie czyhają na człowieka oraz sposobów na obronę przed podszeptami złego.
Źródło: telewizjarepublika.pl
MA