16 sierpnia 2021

Kraje bojkotują międzynarodową konferencję o rasizmie. Powodem…antysemicki wydźwięk spotkania

(Fibonacci Blue from Minnesota, USA, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons)

W 2001 roku w Durbanie w RPA, pod patronatem Nelsona Mandeli, miała miejsce pierwsza Światowa Konferencja przeciwko Rasizmowi, Rasowej Dyskryminacji, Ksenofobii i Pokrewnym Formom Nietolerancji. Podobnie jak inne tego typu inicjatywy posłużyła do wprowadzania kolejnych elementów składowych „świata postępu”. Sygnatariuszem deklaracji była również Polska. Od tej pory odbywają się cykliczne spotkanie w kwestii „walki z rasizmem”, natomiast w 2021 roku, pomimo fali Black Lives Matter, coś się jednak w tej maszynerii zacięło.

Nowa konferencja ONZ przeciw rasizmowi została zaplanowana na wrzesień 2021 roku w Nowym Jorku z okazji 20. rocznicy nasiadówki w RPA oraz przyjęcia tzw. Deklaracji z Durbanu i Programu Działania. Nie wszystko idzie jednak po myśli organizatorów. Poszło o „bierny antysemityzm”, niektórych państw-stron porozumienia. Jeszcze w 2011 konferencję zaplanowaną w Genewie zaczęły bojkotować Izrael i Stany Zjednoczone. Uznano, że kraje arabskie chcą zrównać syjonizm z rasizmem. Wtedy wycofały się także Wielka Brytania, a nawet zawsze „postępowa” Kanada.

Teraz lista krajów bojkotujących wydłuża się. Doszły do niej m.in. Austria, Holandia i Czechy.  „Podjąłem taką decyzję z powodu historycznych obaw związanych z antysemityzmem i możliwością wykorzystania tego forum do ataków na Izrael” – tłumaczył czeski MSZ Jakub Kulhánek. Zaraz jednak dodał, że Czechy „będą nadal walczyć z rasizmem i dyskryminacją”.

13 sierpnia do bojkotu dołączyła też Francja. Emmanuel Macron tłumaczył odwołanie swojego udziału w identyczny sposób – obawą o „antysemicki” wydźwięk konferencji. Francuski prezydent także dodał, że „przywiązana do uniwersalnych praw człowieka Francja będzie nadal walczyć wszelkimi siłami z rasizmem”.

Bojkot tak „postępowej” konferencji na temat rasizmu w czasach „antyrasistowskiej gorączki” wywołanej falą BLM, mógłby może dziwić, gdyby nie to, że w „świecie postępu” obowiązuje po prostu wyraźna hierarchia „grzechów”, z których od lat najważniejszym pozostaje „antysemityzm”. „Rasizm”, „ksenofobia” i „nietolerancja” mogą tylko „antysemityzm” uzupełniać, ale ustalonego „ładu” naruszać nie można. Z tego powodu, 20 lat po spotkaniu w Durbanie, konferencja antyrasistowska traci znaczenie.

BD 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 309 911 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram