W niedzielę, w Krakowie już po raz siódmy odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w których udział wzięło kilkaset osób. Uroczystość zainaugurowała Msza Święta w intencji poległych, zamordowanych Żołnierzy Wyklętych poprowadzona przez metropolitę krakowskiego, biskupa Marka Jędraszewskiego.
Przez ostatnie sześć lat Msze Święte związane z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odprawiano w Kościele Mariackim. W tym roku została ona przeniesiona do Katedry na Wawelu, gdzie będzie odprawiana przez następne lata.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed rozpoczęciem Mszy Świętej dziedziniec na Wawelu stanowił wielkie zgromadzenie biało-czerwonych flag niesionych przez osoby w różnym wieku. Wiele osób dyskutowało na temat „fenomenu” Żołnierzy Wyklętych. Równie wiele zaznaczało, że walka o pamięć i prawdę dopiero się rozpoczyna i z każdym rokiem będzie zbierać coraz większe owoce.
– Obecnemu pokoleniu polskiej młodzieży próbowano wmówić, że polskość, to beznadzieja i nienormalność. Pedagogika wstydu nie zebrała jednak żadnych owoców, ponieważ młodzi ludzie zdali sobie sprawę, że coś im zabrano – powiedział pch24.pl Paweł Krawczyński, jeden z uczestników uroczystości. Dodał, że jego zdaniem walka o szczytne idee w myśl hasła „Bóg, honor, Ojczyzna” jest właśnie tym, czego ludzie poszukiwali przez ostatnie 25 lat i dlatego „Żołnierze Wyklęci” są dziś dla wielu wzorem i natchnieniem.
O godzinie 11:30 rozpoczęła się Msza Święta. Przewodniczył jej nowy metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski, który w pierwszych słowach kazania przywołał słowa Chrystusa: „Nikt nie może dwóm panom służyć, bo albo jednego będzie nienawidził a drugiego będzie miłował, albo z jednym będzie trzymał a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie”. Metropolita przypomniał, że właśnie na Wawelu „uczymy się, co znaczy służyć tylko i wyłącznie Panu Bogu”. Służąc Bogu, służymy bliźnim. Służąc bliźnim tworzy się „autentyczną wspólnotę ojczystą”. To właśnie z oddania Bogu i drugiemu człowiekowi wyrasta honor i poczucie godności.
– Narody tracąc pamięć tracą życie. W ostatnich dziesięcioleciach dziejów Polski wydano walkę i pamięci, i grobom. Cel był bardzo jasno określony: zabić ojczyznę! Przekreślić życie narodu! – zaakcentował bp Jędraszewski. Właśnie dlatego czcimy pamięć tych, którzy zachowali się jak trzeba, w najbardziej tragicznych i najgorszych latach polskiej historii – Żołnierzy Wyklętych.
– Ciągle są podejmowane próby zakłamywania przeszłości. Ciągle modne są w pewnych środowiskach hasła mówiące o tym, że liczy się tylko przyszłość a przeszłość trzeba zostawić historykom. Naprzeciwko tym hasłom i programom są Żołnierze, którzy ciągle oskarżają swoich prześladowców. Ci, którzy stanowią żywy wyrzut sumienia dla tych, którzy zadekretowali narodową niepamięć o nich – powiedział metropolita i przypomniał kilka tragicznych, chwytających za serce oraz nie wszystkim znanych szczegółów z życiorysów wyklętych, m.in. generała Fieldorfa „Nila”, podpułkownika Łukasza Cieplińskiego, Danuty Siedzikówny, księdza Michała Rapacza.
Na koniec biskup Jędraszewski zaznaczył, że jesteśmy spadkobiercami wyklętych i to na nas spoczywa obowiązek walki o prawdę. – Jak to zrobić? Staje przed nami zmartwychwstały Pan i mówi o historii, która także w naszym życiu musi się w jakiejś mierze powtórzyć. Historii ziarna umierającego po to, by dać spadkobiercom wielkie zobowiązanie – zakończył homilię bp Jędraszewski.
Do słów bp Jędraszewskiego odniósł się w rozmowie z pch24.pl dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Myślę, że symbolika tego miejsca, królewska katedra na Wawelu i słowa biskupa Jędraszewskiego pokazują, że pamięć zwyciężyła. Teraz czas na walkę o kulturę, ponieważ to ona świadczy o dziejach narodu dużo więcej niż materialne pamiątki. Mam nadzieję, że kultura też będzie czerpała z tego bogatego dorobku pokolenia wyklętych. – powiedział.
Szef IPN zaznaczył, że nadal trwają ekshumacje polskich bohaterów w Polsce i zagranicą. – Jest to jeden z fundamentalnych elementów działalności IPN – podkreślił. Na koniec dr Szarek zaznaczył, że teraz najważniejszym będzie zbudowanie Polski na prawdzie i wartościach, które przyświecały Żołnierzom Wyklętym. – Musimy zrobić wszystko, aby następne pokolenia były wychowywane na wartościach i świadectwie niezłomnych – zakończył.
Po zakończeniu Eucharystii i uformowaniu pochodu, na czele którego szli przedstawiciele Wojska Polskiego, policji, harcerstwa, towarzystwa gimnastycznego „Sokół”, samorządów i administracji państwowej ruszono do Parku Jordana, gdzie odbyła się druga część uroczystości uświetniona przez Kompanię Honorową Wojska Polskiego oraz Orkiestrę Wojskową.
Po odśpiewaniu hymnu i przywitaniu wszystkich przybyłych głos w imieniu Prezydenta Andrzeja Dudy zabrał podsekretarz stanu Wojciech Kolarski odczytując prezydencki list. „Niezłomna postawa ostatnich obrońców Rzeczypospolitej jednoznacznie wskazuje na najważniejsze dla naszego narodu wartości, które my – Polacy, cenimy wyżej niż własne życie. Są to wolność i honor, solidarność z bliźnimi i poświęcenie dla sprawy narodu” – napisał w liście Prezydent.
Następnie głos zabrali Józef Pilch, wojewoda małopolski i dr hab. Filip Musiał, dyrektor oddziału IPN w Krakowie. – Nie da się policzyć tych wszystkich, którzy podziemiu udzielili większej bądź mniejszej pomocy – zaznaczył dr Musiał.
Uroczystości zakończył Apel Pamięci i złożenie wieńców pod pomnikami Żołnierzy Wyklętych.
Tekst i fot.:Tomasz Kolanek
{galeria}
