Cyfryzacja pozbawi polskiej telewizji Polaków mieszkających na pograniczu polsko–ukraińskim. Według Urzędu Komunikacji Elektronicznej sygnał powinien docierać tylko do granic kraju.
– Wiele pokoleń Polaków mieszkających na Ukrainie wychowywało się na programach rozrywkowych, kulturalnych i informacyjnych TVP. Biorąc pod uwagę brak wystarczającej liczby polskich szkół na Ukrainie – telewizja Polska bawi, uczy i wychowuje, a rodacy mają kontakt z Ojczyzną – tłumaczy Jacek Sobka ze Stowarzyszenia Współpracy Polska – Wschód.
Wesprzyj nas już teraz!
17 czerwca bieżącego roku wyłączony zostanie sygnał analogowy. Polacy na Ukrainie stracą możliwość odbieralnia polskiej telewizji publicznej. Stacje nadawcze przyjęły specjalne rozwiązania techniczne po to tylko, by sygnał cyfrowy nie mógł być odbierany poza granicami.
Urząd Komunikacji Elektronicznej tłumaczy, że Polska jest zobligowana do udostępnienia sygnału mieszkańcom kraju. Nie ma za to obowiązku nadawania sygnału także dla Polaków poza granicami. Do tej pory od blisko 50 lat dla wielu z nich było dawało to najłatwiejszą i najpopularniejszą możliwość do kontaktu z polskim językiem, kulturą jak i sprawami życia publicznego.
Równocześnie, jak zauważa Jacek Sobka, czeskie programy telewizyjne mogą odbierać dziś nie tylko mieszkańcy Opolszczyzny ale i Lubelszczyzny. Zachodni sąsiedzi przeprowadzając cyfryzację bynajmniej nie pomyśleli o ograniczaniu nadawanego sygnału. Technicznie, objęcie okolic Lwowa sygnałem polskiej telewizji nie stanowiłoby problemu.
Źródło: naszdziennik.pl
mat