Były wiceminister sprawiedliwości, Michał Królikowski, powrócił w wywiadzie do sytuacji związanej z jego dymisją, gdy resort objął Cezary Grabarczyk. Odniósł się do zarzutów, które lewicowe media stawiały mu od dłuższego czasu.
– Rzeczywiście, zamieszanie było, podobnie zresztą do tego, co przez kilka ostatnich miesięcy wyprawiały niektóre media, czyniąc ze mnie jakiegoś „świeckiego zakonnika”, fundamentalistę, który niszczy państwo świeckie, jest za przemocą wobec kobiet itp. Wszystko to jest absolutnie dęte — powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
Wesprzyj nas już teraz!
– A moje wyjaśnienia, że przywiązanie do wartości wyraża się przede wszystkim w pracowitości, uczciwości i rzetelności zawodowej, w tym zgiełku nie było słyszalne — dodał były wiceminister. – Jedyne, co mnie w tym wszystkim ujmuje, to ciągłe powtarzanie przez krytyków, że najgroźniejsza jest moja kompetencja i skuteczność. Jak na profesjonalnego prawnika – trudno o lepszą rekomendację – podkreśla.
Źródło: wPolityce.pl
KRaj