Ruch krucjatowy powstał jako odpowiedź na zło, które dokonało się w Ziemi Świętej za czasów muzułmańskich – przypomniał na antenie PCh24TV profesor Marian Małecki, historyk prawa.
Gość red. Łukasza Karpiela streścił między innymi dzieje konfrontacji pomiędzy chrześcijanami a wyznawcami islamu o Jerozolimę, w tym genezę krucjat.
W 622 roku miała miejsce ucieczka Mahometa z Mekki do Medyny. Rozpoczęła się historia muzułmanów. Przez dłuższy czas zdobywali oni tereny od Oceanu Indyjskiego aż po Atlantyk. Dochodziło do starć, najpierw w czasach bizantyńskich, kiedy pośród innych zostały zajęte także tereny Ziemi Świętej. Na początku XI wieku kalif Al-Hakim zajął Jerozolimę, niszcząc bazylikę Bożego Grobu, podobno czterokrotnie większą od dzisiejszej.
Wesprzyj nas już teraz!
Późniejsza klęska Bizantyńczyków pod Manzikertem w 1071 roku spowodowała wezwanie na pomoc przez mocno osłabione cesarstwo całego świata chrześcijańskiego. W listopadzie 1095 roku papież Urban II przedstawił tę prośbę władcom. Efektem było narodzenie się ruchu krucjatowego. Najpierw doszło do nieprzygotowanej i zakończonej klęską wyprawy ludowej. Następnie, 15 sierpnia 1096 roku wyruszyła w stronę Ziemi Świętej ekspedycja na czele z wybitnymi rycerzami, w tym z Gotfrydem de Bouillon. Po kilku latach krucjata dotarła do Jerozolimy, zajmowanej wówczas przez muzułmanów. Oblężenie trwało do 15 lipca 1099 roku, kiedy to miasto zostało zdobyte. Pierwszym władcą Królestwa Jerozolimskiego został Gotfryd.
Jak zwrócił uwagę profesor Małecki, krucjaty zaczęły być negatywnie postrzegane dopiero w XIX i XX wieku, poniekąd za sprawą samych Europejczyków. Negatywna atmosfera roztaczana wokół wypraw krzyżowych sprawiła, że obecnie powszechnie zapomina się, o co tak naprawdę w nich chodziło.
– Ruch krucjatowy powstał jako odpowiedź na zło, które dokonało się w Ziemi Świętej za czasów muzułmańskich – zaznaczył gość programu „Rozmowa PCh24.pl”.
Mahometanie zająwszy święte miasto, oprócz zniszczenia bazyliki Bożego Grobu, narzucali chrześcijanom i żydom sposób ubierania, obłożyli ich dodatkowymi obciążeniami fiskalnymi, dopuszczali się pojedynczych i zbiorowych mordów. Wyprawy zostały zainicjowane nie przez zachodnich, a przez cierpiących ucisk wschodnich wyznawców Chrystusa.
2 października 1187 roku miasto zostało zajęte przez wojska Saladyna. Chrześcijanie musieli wykupywać się aby uniknąć niewoli. Ci, którzy nie zdołali tego zrobić, byli sprzedawani.
Wśród wielu zasług krzyżowców wymienić warto na przykład wywołanie ogromnej fali osadnictwa w Ziemi Świętej. – Może być ona porównywana tylko z czasami wielkich królów żydowskich – Salomona i Dawida, czyli z okresem stabilizacji państwa izraelskiego – akcentuje prof. Małecki.
Wbrew wielu mniemaniom, wojna w Ziemi Świętej nie trwała w okresie średniowiecza permanentnie. Istnieje wiele dowodów na zgodne współegzystowanie mieszkańców odmiennych religii i kultur. – Mimo wyraźnej niechęci autorów muzułmańskich do ruchu krucjatowego, potrafili oni znaleźć w nim wiele pozytywów. Chrześcijańskie prawo prywatne stawiane było przez nich za wzór do stosowania – powiedział historyk.
W opinii profesora dopiero zestawienie punków widzenia przedstawicieli różnych ludów zamieszkujących tamte tereny dać może w miarę obiektywny obraz panującej sytuacji.
– Świat Wschodu i Zachodu został ukształtowany przez starożytność. Pozostał taki de facto do dnia dzisiejszego. Możemy mówić o tym świecie zachodnim jako euroatlantyckim, ale to jest świat Zachodu, naszej kultury opartej przede wszystkim na wartościach chrześcijańskich, na prawie rzymskim i – generalnie rzecz biorąc – na filozofii greckiej. Z drugiej strony mamy świat wschodni, który najpierw reprezentowany był przez Bizancjum – zwrócił uwagę profesor Małecki.
Źródło: PCh24TV