17 lutego 2016

Krwawy zamach w Ankarze. Wzrosła liczba zabitych i rannych

(Fot. REUTERS/Umit Bektas/FORUM)

W Ankarze w godzinach popołudniowego szczytu doszło do wybuchu samochodu-pułapki. Zginęło co najmniej 28 osób, a ponad 60 zostało rannych. Celem byli tureccy wojskowi. Premier Turcji nie weźmie udziału w unijnym szczycie w Brukseli.

 

Samochód-pułapka został zaparkowany niedaleko koszar i siedziby parlamentu. Wybuch nastąpił, gdy tuż obok na czerwonym świetle zatrzymały się wojskowe autobusy. Ogniem zajęły się pobliskie samochody, słup dymu był widoczny z innych dzielnic stolicy.  Jak podała telewizja NTV, przynajmniej cztery ranne osoby to wojskowi.

Wesprzyj nas już teraz!

W związku z zamachem premier Turcji Ahmet Davutoğlu odwołał wyjazd do Brukseli, gdzie miał wziąć udział w unijnym szczycie poświęconym kryzysowi imigracyjnemu. W kilka godzin po wybuchu doszło do spotkania premiera z prezydentem Recepem Erdoğanem. Tureckie media spekulują, że za atakiem mogą stać Kurdowie bądź Islamskie Państwo.

 

W środę prezydent Turcji stwierdził, że wojsko nie zaprzestanie ostrzału kurdyjskich oddziałów w północnej Syrii, nawet jeśli są to jednostki wspierane przez Amerykanów. Erdoğan wezwał Stany Zjednoczone do określenia tego, kto jest sojusznikiem Waszyngtonu w regionie.

 

Wicepremier Yalcin Akdogan zapowiedział z kolei, że Turcja sprzeciwia się jakimkolwiek działaniom skutkującym zmianą struktury demograficznej terenów przejętych w ostatnim czasie przez Kurdów. Według Ankary Kurdowie zmuszają ludność arabską i tamtejszych Turkmenów do opuszczenia domów.

 

Akdogan zaproponował także utworzenie strefy bezpieczeństwa, sięgającej od tureckiej granicy 10 kilometrów w głąb Syrii. Na jej terenie znajdować by się miało odcięte od zaopatrzenia miasto Azaz. W przypadku, gdyby Kurdowie zdobyli ten ośrodek, Ahmet Davutoğlu zagroził „najostrzejszą reakcją”. Tureckie władze obawiają się skonsolidowania kurdyjskich zdobyczy terytorialnych.

 

Źródło: BBC, nypost.com

mat, luk

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 302 815 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram