Krystyna Janda nie wie, czy będzie w przyszłości grała w teatrze wspólnie z osobami niezaszczepionymi. Aktorka, która jako jedna z pierwszych w Polsce przyjęła wakcynę przeciwko Covid-19, ubolewa nad postawą Polaków, jako wzór stawiając Niemców.
– Wszyscy moi znajomi w Niemczech i wszyscy moi znajomi we Francji są zaszczepieni już dawno. Nawet w najgorszej dziurze niemieckiej, gdzie mieszka moja rodzina, zadzwonili do nich na początku lipca żeby przyszli na szczepienie. Są zaszczepieni trzeci raz – powiedziała Krystyna Janda w rozmowie z Jastrząb Post.
Dalej Janda mówiła, że osoby, które nie są zaszczepione, nie powinny w ogóle przychodzić do pracy. Dlatego zastanawia się, czy występować razem z aktorami niezaszczepionymi.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ja wróciłam z Chorwacji, to tam nawet kelner nie poda karty jak się nie pokaże w telefonie tego paszportu. Widziałam w Austrii jak wyproszono rodzinę z dwojgiem małych dzieci o drugiej w nocy, bo nie mieli tych zaświadczeń. Tak jest wszędzie, tylko nie tutaj. Ja się zastanawiam czy w ogóle grać spektakle z aktorami, którzy nie są zaszczepieni. Niech oni tu w ogóle nie przychodzą. Ja jestem absolutnie za tym, żeby stworzyć obostrzenia. Ludzie, którzy nie są zaszczepieni nie powinni chodzić do pracy – stwierdziła.
Wyjaśniła, że choć sama przyjęła szczepionkę, to ma mało przeciwciał. Dlatego unika niezaszczepionych; z takimi ludźmi w ogóle nie chce się spotykać.
Źródło: jastrzabpost.pl
Wbw