Zdaniem ekspertów, mimo częstych doniesień o trudnej sytuacji demograficznej Chińskiej Republiki Ludowej, skala problemu wciąż pozostaje niedostrzeżona. Według najnowszych informacji władze kraju w oficjalnych statystykach sztucznie zawyżały liczbę ludności, tak by ukryć fakt, że zaczęła ona już teraz znacząco spadać. Jak wskazują analitycy, populacyjny regres może sprawić, że dalszy wzrost gospodarki państwa środka i jego pozycji w świecie będzie niemożliwy do utrzymania.
Jak przypomina portal money.pl, tegoroczny wzrost gospodarczy Chin uplasował się na szczególnie niskim poziomie 3 proc. Choć wynik ten nie odbiega od danych typowych dla świata zachodniego, o tyle w zestawieniu ze statystykami, jakimi mógł pochwalić się Pekin przez ostatnią dekadę, wypada on bardzo blado. Zdaniem części ekspertów podobna stopa wzrostu utrzymywać się będzie w „państwie środka” przez dłuższy czas – dotychczasowe tempo szybkiego przyrostu dobrobytu straciło bowiem swoje paliwo.
Jak wskazywał ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Michał Bogusz, podstawami wielkiego skoku gospodarki CHRL były wielkie inwestycje modernizacyjne oraz znaczący przyrost naturalny. Tymczasem pokolenia wyżu demograficznego, które napędzały bogacenie się kraju obecnie masowo przechodzą na emerytury i trafiają na utrzymanie młodszych generacji – które liczą już coraz mniej obywateli.
Wesprzyj nas już teraz!
Od wielu lat państwo chińskie doświadcza systematycznego spadku dzietności spowodowanego tyrańska polityką demograficzną władz wprowadzoną w latach 80′ XX w. Przed kilkoma dniami władze po raz pierwszy podały do publicznej informacji wiadomość o ujemnym przyroście naturalnym – wskazując, że w 2022 odnotowano więcej zgonów, niż urodzeń.
Według ocen specjalistów sytuacja demograficzna kraju jest o wiele gorsza, niż się to wydaje z zewnątrz. Jeden z badaczy tej dziedziny Yi Fuxian, cytowany przez portal money.pl, uważa, że już przed czterema laty, wbrew rządowym wyliczeniom, państwo zasiedlało 1,28 miliarda obywateli – w tym czasie władze deklarowały, że mieszkańców jest 1,408 miliarda. Analizy Fuxiana potwierdziły informacje pozyskane na skutek ataku hakerskiego.
Według Szanghajskiej Akademii Nauk Społecznych, przedstawiającej najmniej optymistyczne prognozy dla przyszłości mocarstwa, w 2100 w całych Chinach mieszkać będzie zaledwie 488 milionów osób. Taka liczba obywateli będzie miała poważne trudności z utrzymaniem obecnego poziomu gospodarczego.
Zupełnie inaczej sprawę ocenia Radosław Pyffel, ekspert i komentator chińskich wydarzeń. Jego zdaniem „państwo środka” ma realne szanse nadrobić braki w liczbie ludności wprowadzając innowacje cyfrowe i modernizację modeli ekonomicznych. Jak wskazywał socjolog, jednym z państw z wybitnie niską dzietnością jest Korea Południowa, która dzięki dużemu udziałowi wysokich technologii w rynku utrzymuje silną pozycję w świecie.
Źródło: money.pl
FA
