5 maja 2016

Krytyka polityki Izraela zabroniona? W ocenie minister Ajelet Szaked, to antysemityzm

(Isaac Harari/FLASH90 /FORUM)

Europejscy przywódcy, którzy krytykują politykę Izraela dopuszczają się antysemityzmu – oceniła minister sprawiedliwości Izraela Ajelet Szaked. Jej zdaniem Europa nie wyciągnęła żadnych wniosków z Holocaustu, a ludzie, którzy prezentują antysemickie poglądy nie powinni sprawować ważnych stanowisk państwowych.


W przeszłości obserwowaliśmy, jak europejscy przywódcy występowali przeciwko Żydom. Teraz widzimy jak przemawiają przeciwko Izraelowi. To ten sam rodzaj antysemityzmu – stwierdziła minister Ajelet Szaked w wywiadzie dla „Washington Post”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak wskazała, Europa nie wyciągnęła żadnych wniosków z Holocaustu. – Jesteśmy świadkami antysemickich ataków w samym sercu Europy. Słyszymy oszczerstwa w mediach europejskich. Czujemy antysemicką nienawiść na kontynencie który powinien wyciągnąć wnioski – mówiła. – Dzisiaj bycie antysemitą nie jest politycznie poprawne, jednak bycie antyizraelskim jest akceptowane – dodała. Zdaniem minister ludzie, którzy prezentują antysemickie poglądy nie powinni sprawować ważnych stanowisk państwowych.

 

Minister oceniła, że antysemityzm w Europie staje się coraz mocniejszy, a przykładem tego była wypowiedź Kena Livingstone’a, związanego z brytyjską Partią Pracy, którego słowa zostały odebrane jako sugestia, że Hitler był syjonistą.

 

Minister sprawiedliwości Izraela Ayelet Shaked była jednym z 200 gości krakowskiego sympozjum upamiętniającego 80-lecie uchwalenia ustaw norymberskich oraz 70-lecie rozpoczęcia procesów norymberskich. Spotkanie odbyło się w Collegium Novum UJ w przededniu Marszu Żywych w Oświęcimiu.

 

Minister w tym kontekście zaznaczyła, że w rzeczywistości miliony niemieckich kobiet i mężczyzn powinno być sądzonych podczas procesu norymberskiego. Shaked podkreśliła, że dziś mówi w imieniu 6 mln oskarżycieli. – Ich głos jest niesłyszany, dlatego ja będę mówiła w ich imieniu. Oskarżam w imieniu tych popiołów rozrzuconych po polach Auschwitz i Treblinki i wielu pól i terenów Polski i Europy – podkreśliła. – Żydzi pamiętają, codziennie mówią „Nigdy więcej” – dodała.

 

Jak wskazała, wyjątkowo irytujące jest, że „wielu urzędników systemu nazistowskiego stało się filarami powojennego porządku niemieckiego”. Zaś w latach 60. w Niemczech Zachodnich „80 proc. sędziów wywodziło się z czasów reżimu nazistowskiego”. Jej zdaniem, niemiecki system prawny nie poradził sobie z procesem denazyfikacji, którego żądali alianci po wojnie. Jej zdaniem wciąż można walczyć o sprawiedliwość, która jest obowiązkiem wszystkich. Jak podkreślała „Holokaust był tragedią nie tylko Żydów, ale całej społeczności międzynarodowej.”

 

Wielu nazistów i kolaborantów nie żyje, ale wielu z nich pozostało, powinniśmy ich postawić przed sądem nawet w ich podeszłym wieku. To jest nasze zobowiązanie dla naszych 6 milionów braci i sióstr – oceniła apelując, by zwiększyć wysiłki na rzecz publikacji historii osób, które przeżyły Holokaust.



Źródło: wprost.pl, wp.pl

MA



Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram