„Uważam, że wyraźnie widać, że kryzys gospodarczy, który obserwujemy w świecie zachodu, jest prostą konsekwencją roku 1968 i odrzucenia „Humanae Vitae” (encykliki, która podtrzymała katolickie nauczanie względem antykoncepcji), odrzucenia nauczania Kościoła i aprobaty dla rewolucji seksualnej, która spowodowała demograficzną zapaść” – mówi dominikanin o. Wojciech Giertych OP w rozmowie z portalem LifeSiteNews.com
Teolog domu papieskiego wskazał na coraz poważniejszy problem społeczny, jakim jest wydawanie pieniędzy i pogłębianie zadłużenia, przerzucanego na kolejne pokolenia, które „zostały w części wyabortowane, które nie spotkało się z wielkodusznością rodziców”, co jest równocześnie zapowiedzią „gwałtownego konfliktu między pokoleniami”. – W Ameryce macie przynajmniej debatę publiczną o moralności rozszerzania długu publicznego i zrzucania odpowiedzialności na przyszłe pokolenia – podkreślał o. Giertych OP.
Wesprzyj nas już teraz!
W tym kontekście wskazał na falę protestów młodzieży, borykającej się z biedą i bezrobociem. – Na ogół demonstrują mówią „mamy prawo dostawać”, ponieważ ich rodzice otrzymali granty na ich studia, tańsze mieszkania, stąd posiadają poczucie uprawnienia, które jest konsekwencją socjalizmu – tłumaczy zakonnik.
Tymczasem państwo nie może już odpowiadać na takie roszczenia. – Oczywiście, państwo może produkować pieniądz i coraz bardziej pogrążać się w długach, ale ostatecznie nadejdzie gwałtowny konflikt, eutanazja jest jednym z jego aspektów, to prosta konsekwencja wygnania przekazywania życia i życia samą seksualnością. Ostatecznie sprowadza się to do antykoncepcji – dodaje.
– Myślę, że nadejdzie chwila, w której młodzi ludzie będą musieli usłyszeć od Kościoła – i będą z tego zadowoleni – głos, który będzie po ich stronie, głos który wskaże na egoizm hedonizmu pokoleń, które zniekształciły społeczeństwo. To zniekształcenie społeczeństwa zaczynało się w bardzo ważnym, centralnym punkcie, którym była seksualność… a teraz widzimy konsekwencje – podkreśla.
Teolog domu papieskiego dodał, że odrzucenie antykoncepcji nie jest wyłącznie kwestią zgodności z katolickim Magisterium, ale „synchronizacji z rzeczywistością, z samą naturą osoby ludzkiej i naturą miłości, którą otrzymujemy od Boga, podczas gdy nauczanie Kościoła pokazuje nam drogę ku tej najwyższej miłości”.
Źródło: lifesitenews.com
mat