14 lipca 2015

Kryzys powołań? To nic takiego, należy skupić uwagę na asystentach pastoralnych!

(© Raimond Spekking / , via Wikimedia Commons)

Kard. Karl Lehmann uważa, że nie należy przejmować się kryzysem powołań, bo – jak tłumaczy – jest wiele różnych kościelnych posług. Należy raczej odpowiednio dowartościować świeckich animatorów życia religijnego!

 

W ubiegłym tygodniu diecezje Moguncji oraz Limburga zorganizowały konferencję prasową pt. „Kościelne zawody i powołania” (niem. Kirchliche Berufe und Berufungen). Wzięli w niej udział między innymi moguncki kardynał Karl Lehmann oraz apostolski administrator Limburga, bp Manfred Grothe.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kardynał Karl Lehmann stwierdził, że nie należy zbyt dużo uwagi poświęcać niewystarczającej liczbie mężczyzn wstępujących do seminariów. Należy zachowywać proporcje i dostrzegać pozytywne aspekty sytuacji. Purpurat przytoczył statystyki, według których w diecezji mogunckiej działa obecnie rekordowa liczba 1000 osób, a kapłani w tym gronie to jedynie 450 członków tej grupy. Lehmann i Grothe zauważyli, że młodzież coraz mniej interesuje się nie tylko kapłaństwem, ale i innymi formami posługi w Kościele, w tym tak popularnymi funkcjami asystenta duszpasterskiego.

 

Z kolei kierownik mogunckiego seminarium Udo Bentz bronił praktyki przyjmowania do seminarium niewielkiej ilości kandydatów do kapłaństwa, twierdząc, że w Kościele nie może panować „dyktat liczb”. – Myślmy raczej o treści, a nie o liczbach – podkreślał Bentz.

 

Wypowiedź kard. Lehmanna oraz sam tytuł konferencji krytycznie ocenił publicysta Giuseppe Nardi z portalu „Katholisches.info”. Kardynał Lehmann zdaje się prezentował zwyczaj polityków, którzy, nieważne co by się działo, przedstawiają wszystko w pozytywnym świetle i zaciemniają palące nawet problemy – komentuje Nardi.

 

„W ten sposób sygnalizuje się, że powołania kapłańskie są w najlepszym wypadku tylko jednym z wielu tematów, bo przecież kościelnych zawodów jest bardzo dużo, a między nimi sytuuje się właśnie powołanie. W Moguncji mówiono o kryzysie powołań, ale nie ukrywając zamiaru, by nie szukać żadnych poważnych [tego kryzysu] przyczyn” – napisał Nardi.

 

 

Źródło: Katholisches.info

pach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram