21 lutego 2025

Krzysztof Bosak: Amerykanie mogą naciskać na wysłanie wojsk na Ukrainę. Sejm musi tego zakazać

(fot. PAP/Tomasz Gzell)

Całkowicie by mnie nie zdziwiło, gdyby Amerykanie naciskali na nas w celu wysłania żołnierzy do Ukrainy – powiedział w Studiu PAP wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Dodał, że Sejm powinien przyjąć uchwałę z jasnym stanowiskiem, że Polska nie wyśle tam swoich żołnierzy.

Bosak w piątek w Studiu PAP pytany był m.in. o cel przygotowanego przez Sławomira Mentzena projektu uchwały wzywającego polski rząd do tego, by nie wysyłał wojsk do Ukrainy w momencie, w którym rząd przedstawił jasne stanowisko w tej sprawie zapewniając, że Polska nie wyśle tam żadnych żołnierzy.

Wiemy, że politycy kłamią, jesteśmy realistami i mamy też świadomość, że toczą się negocjacje międzynarodowe. Nieoficjalnie słyszy się, że na państwo polskie są naciski. Nie wiem, czy to prawda, natomiast całkowicie by mnie to nie zdziwiło, gdyby okazało się, że Amerykanie w tej chwili, nawet dzisiaj, będą naciskać na ministra Sikorskiego i na całe nasze państwo, żebyśmy jednak te wojska do Ukrainy wysłali. My absolutnie nie powinniśmy tego zrobić – powiedział.

Wesprzyj nas już teraz!

Jako politycy opozycji jesteśmy jak taki pistolet przyłożony do głowy rządowi. Gdyby ten zrobił inaczej, to wyborcy dostaną propozycję by nas wsparli i opuścili rząd. To jest szantaż, który trzeba wykonać wobec rządu (…) Muszą wiedzieć, że wyborcy po prostu pokażą czerwoną kartkę, jeżeli oni zdecydują się nas wciągnąć w wojnę – ocenił.

Pytany o to, czy szereg ostatnich radykalnych wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa może oznaczać odwrócenie sojuszy stwierdził, że można by zarzucić Trumpowi radykalizm gdyby np. zarządził wycofanie amerykańskich wojsk z Europy albo ogłosił opuszczenie NATO przez USA. – Natomiast to, że zrobił pewne zapowiedzi na forum międzynarodowym, składa pewne propozycje negocjacyjne, otwiera rozmowy i negocjacje, to jest to klasyka dyplomacji – dodał.

Zdaniem Bosaka różne wypowiedzi Trumpa są celowo prowokacyjne i jest to elementem „ustawiania sytuacji negocjacyjnej”. Podkreślił, że ważniejsze w tym wypadku będą czyny i ocenił, że prezydent jako głowa mocarstwa, które ma interesy na całym świecie negocjuje na kilku różnych wektorach, wśród których są Rosja, Ukraina, Unia Europejska, Chiny czy Bliski Wschód.

Na pytanie o to, czy celem Trumpa może być wyciągnięcie Federacji Rosyjskiej z orbity chińskich wpływów odpowiedział: Na pewno jest to element strategii amerykańskiej. W jego ocenie Trump wykorzystuje początek swojej prezydentury jako „nowe otwarcie, żeby dać Putinowi możliwość zakończenia tej wojny”.

Źródło: PAP / Adrian Kowarzyk

pap logo

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 102 935 zł cel: 500 000 zł
21%
wybierz kwotę:
Wspieram