Choć polityczna poprawność nakazywałaby wstrzemięźliwość, milczeć nie można. Kościołowi bowiem zagrażają herezje. Wśród nich – co zauważa ks. Dariusz Kowalczyk – najgroźniejsza wydaje się ideologia promująca homoseksualizm. Bo zmienia ona nie tylko myślenie ludzi, ale także porządek prawny.
Jak zauważył ks. Dariusz Kowalczyk SJ na gosc.pl, Kościół od początku swego istnienia musiał mierzyć się z różnymi herezjami (m.im. neopelagianizmu i neognostycyzmu). I choć dziś unika się terminu „herezja”, to trzeba przyznać, że „dużo bardziej realna i niebezpieczna jest herezja homoseksualna”.
Wesprzyj nas już teraz!
Publicysta zauważył, że zarówno Stary, jak i Nowy Testament jasno wskazują, że „akty homoseksualne to zboczenie i grzech”. Jednak w ostatnich latach coś zaczęło się zmieniać.
„Ideologia homoseksualna skutecznie zmienia nie tylko myślenie ludzi, ale także porządek prawny. W konsekwencji zmienia się znaczenie tak podstawowych słów jak: małżeństwo, rodzina, płeć. Homoseksualny punkt widzenia ujawnia się coraz bardziej wewnątrz Kościoła” – napisał ks. Kowalczyk. I jak dodał, „w wielu środowiskach kościelnych istnieją rzeczywiste lobby homoseksualne, które – jak się wydaje – cierpliwie i systematycznie pracują nad radykalną zmianą nauczania nt. tej kwestii”.
Autor odwołał się też do słów ks. Andrzeja Kobylińskiego, który wskazywał na podział w Kościele co do oceny tej ideologii. Chodzi o moralną ocenę aktów homoseksualnych, stosunek do tzw. „małżeństw homoseksualnych” i adopcji przez nie dzieci oraz dopuszczanie osób homoseksualnych do święceń kapłańskich i biskupich.
„Z kapłaństwem są ściśle związane inne sakramenty. Stąd ideologia homoseksualna w Kościele zmierza do zmiany logiki sakramentalnej” – czytamy. „Herezja homoseksualna sięga głęboko. Pytanie, jak ją skutecznie zwalczać” – kończy ks. Dariusz Kowalczyk.
Źródło: gość.pl
MA
Zobacz także:
W obronie wyższych praw. Dlaczego musimy przeciwstawiać się legalizacji związków homoseksualnych.