14 czerwca 2022

Ks. Dominik Chmielewski: Nasz ratunek jest w Maryi! Mocne słowa o orędziu z Fatimy i oddaniu się Niepokalanemu Sercu Matki Bożej

Katolicka formacja naszego życia duchowego przebiega w oparciu o zakorzenienie w tych dwóch kolumnach: Eucharystia i Matka Boża. Jeżeli chcesz sprawdzić, czy przetrwasz próbę krzyża, czy przetrwasz to, co będzie działo się z Kościołem, czy będziesz wierny realnej wierze Kościoła katolickiego, zobacz jak budujesz swoje życie duchowe na tych dwóch kolumnach: w centrum Eucharystia, i druga kolumna – Matka Boża, która prowadzi do Jezusa Eucharystycznego – mówił w PCh24 TV ks. Dominik Chmielewski.

Maryja w Fatimie mówi nam: Bóg przygotował ratunek dla świata w Moim Niepokalanym Sercu. To brzmi tak, jakby poza Jej Niepokalanym Sercem nie było ratunku dla świata. Jestem przekonany, że Bóg, przygotowując paruzję, swoje powtórne przyjście, chce je przygotować poprzez swoją Matkę – powiedział ks. Dominik Chmielewski.

Kiedy Karol Wojtyła głosił rekolekcje papieżowi Pawłowi VI mówił, że Maryja przez te wszystkie objawienia, których jesteśmy świadkami w ostatnich 150 latach, ma przygotować Mistyczne Ciało Chrystusa, czyli Kościół, na Jego powtórne przyjście. Karol Wojtyła mówił, że Maryja ma być Matką paruzyjnego Chrystusa. W tym kluczu należy odbierać również objawienia fatimskie – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

Maryja pokazuje człowiekowi, że kiedy powie „nie” Bogu, to będzie musiał przyjąć katastroficzny scenariusz wydarzeń, które rozleją się na całym świecie. Matka Boża mówi wyraźnie, że będą straszliwe wojny, straszliwe kataklizmy, że dobrzy ludzie będą straszliwie cierpieć, że bardzo będzie cierpiał Ojciec Święty, a to wszystko będzie skutkiem powiedzenia Bogu i Matce Bożej „nie” – kontynuował.

Jak wskazał ks. Dominik Chmielewski, niestety są dziś w Kościele katolickim środowiska, którym kult Maryjny przeszkadza.

W Kościele jest dzisiaj wyraźny duch antymaryjny, który na bazie źle rozumianego ekumenizmu i pewnej protestantyzacji Kościoła bardzo mocno zniekształcił i zainfekował umysły wielu katolików. Kiedy s. Łucja 18 maja 1936 roku pytana Pana Jezusa, dlaczego nie nawróci Rosji bez Ojca Świętego i jego aktu poświęcenia, Jezus odpowiedział: Ponieważ chcę, aby cały mój Kościół uznał w tym poświęceniu triumf Niepokalanego Serca Maryi, tak, by kult Jej Niepokalanego Serca mógł się później rozszerzyć obok nabożeństwa do Mego Serca – wskazał.

Mam dziś wrażenie graniczące z pewnością, że panuje w Kościele duch antymaryjny, także wśród kapłanów, hierarchii kościelnej na całym świecie; mówię tu szczególnie o Kościele globalnym. Nie mam wątpliwości, że ten scenariusz katastroficzny, który Matka Boża pokazała w Fatimie, realizuje się na naszych oczach, właśnie dlatego, że między innymi nie chcemy uznać fundamentalnej roli Matki Bożej w Kościele katolickim – dodał kapłan.

O niezbędności kultu Maryjnego mówił z kolei wiceprezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, Sławomir Skiba.

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort w „Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Mary Panny” napisał, że kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca. To bardzo mocne stwierdzenie. To nie jest tak, że my możemy sobie wybrać, czy chcemy czcić Matkę Bożą, czy też możemy ten kult odrzucić. Idąc za św. Ludwikiem, kult Maryjny jest niezbędny. Kościół katolicki idzie w swoim świętym i nieomylnym nauczaniu, że do Jezusa idzie się przez Maryję – wskazał.

Dalej ks. Dominik Chmielewski mówił o związku między Maryją i Chrystusem i jego znaczeniu dla naszego życia.

Widzimy to bardzo wyraźne, że Maryja i Jezus są zawsze razem, nie można ich rozłączać. Bóg zaplanował, by Maryja wzięła udział w Odkupieniu, które dokonało się na Drzewie Krzyża Jezusa Chrystusa. Jej Serce zostało przeorane mieczem boleści, Serce Jezusa zostało za nas przebite. […] Katolicka formacja naszego życia duchowego przebiega w oparciu o zakorzenienie w tych dwóch kolumnach: Eucharystia i Matka Boża. Jeżeli chcesz sprawdzić, czy przetrwasz próbę krzyża, czy przetrwasz to, co będzie działo się z Kościołem, czy będziesz wierny realnej wierze Kościoła katolickiego, zobacz jak budujesz swoje życie duchowe na tych dwóch kolumnach: w centrum Eucharystia, i druga kolumna – Matka Boża, która prowadzi do Jezusa Eucharystycznego. To jest papierek lakmusowy, to jest naszego życia duchowego i naszej katolickiej formacji serca – wskazał.

Red. Łukasz Karpiel pytał ks. Dominika Chmielewskiego o to, jak należy rozumieć znaczenie serca, zwłaszcza w kontekście Ewangelicznego nauczania o sercu czystym i pokornym.

Serce ma niesamowite znaczenie w całej Biblii. Słowo Boże pokazuje nam, że to serce jest centrum człowieka, jest tym, co jest najgłębsze w człowieku, jest mieszkaniem Boga – wskazał ks. Chmielewski.

Warto zajrzeć do całej mistyki Ojców Pustyni, którzy koncertowali się na sercu. Mówili o przebudzeniu serca, o nieustannym koncentrowaniu się na obecności Trójcy Świętej. To powoduje takie uwrażliwienie na obecność Boga w nas, że zaczynamy odbierać bardzo precyzyjnie myśli i odczucia wewnętrzne, które mogą pochodzić z trzech źródeł: bezpośrednio od Ducha Świętego, od złego ducha i od naszego ducha ludzkiego. Czystość serca polega na tym, że odcinam się i wyrzekam wszystkich odczuć i myśli, które mogą pochodzić od szatana, które mogą pochodzić z mojej zranionej natury ludzkiej, a pielęgnuję Bożą obecność, Boże myśli, Boże odczucia – Boże serce w moim sercu – powiedział kapłan.

Ks. Chmielewski mówił też o oddaniu się Maryi.

Oddanie się Matce Bożej, Jej Niepokalanemu Sercu, Najświętszemu Sercu Pana Jezusa zakłada, że ja podejmuję decyzję by wyrzec się swojego życia, które jest życiem w kompromisie ze złem i grzechem, życia, które powoduje, że zadaję cierpienie Niepokalanemu Sercu Maryi i Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To rozpoczęcie walki z tym wszystkim, co w jakikolwiek sposób rani Niepokalane Serce Maryi i Najświętsze Serce Pana Jezusa – wskazał.

Cała rozmowa tutaj:

Źródło: PCh24 TV

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 142 509 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram