18 marca 2021

Ks. Lemański o zakazie błogosławienia homozwiązkom: „wprowadzi zapewne zamęt”

(Fot. Ralf Lotys (Sicherlich) original work via Wikimedia Commons lic. CC BY 4.0 [ https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/ ] )

Ksiądz Wojciech Lemański odniósł się do noty Kongregacji Nauki Wiary w kwestii błogosławienia związków homoseksualnych. Przywołujący oczywistą naukę i dyscyplinę Kościoła dokument zdaniem postępowego duchownego stanowi… prawdopodobne źródło zamętu i możliwego zniechęcania wiernych do Kościoła.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

„Nie pierwsza to niestety nota i zapewne nie ostatnia, która zamiast rozjaśnić to, co w ciemnościach ukryte, wprowadzi zapewne zamęt, poruszenie, a może nawet wzmoże falę apostazji ze Świętego Rzymskiego Kościoła…” – stwierdził duchowny w swym bałamutnym poście opublikowanym 15 marca na Facebooku. Trudno mówić o zamęcie w przypadku klarownego potwierdzenia obowiązującej od 2000 lat praktyki. Natomiast możliwość czyjejś apostazji nie jest rozstrzygającym argumentem. Wszak nawet od Pana Jezusa niektórzy pragnęli odejść zgorszeni Jego „twardą mową”.

 

Postępowy prezbiter dodał, że „to nie najwyższy kapłan w jerozolimskiej świątyni, nie patriarcha Konstantynopola, nie rzymski papież czy nawet nie przeor Jasnej Góry błogosławi, ale wszyscy oni proszą, by to Najwyższy zesłał swe błogosławieństwo”. Powstaje w tym miejscu pytanie, dlaczego kapłani katoliccy mają prosić o błogosławieństwo dla związku, który jest grzeszny i nie należy mu życzyć dalszego trwania? Tak właśnie – w imię miłości bliźniego i troski o zbawienia osób w nim tkwiących.

 

Ksiądz Lemański do swojego postępowego arsenału dołożył wypomnienie, że Kongregacja to „spadkobierczyni Świętego Oficjum, zwanego również Świętą Kongregacją Inkwizycji Rzymskiej i Powszechnej”. Nie bardzo wiadomo, dlaczego miałoby to stanowić powód do wstydu, skoro zasadniczo święta Inkwizycja odegrała pozytywną rolę w historii, cywilizując procesy sądowe, co udowodnili badacze.

 

Jak podkreśla Kongregacja Nauki Wiary w swej nocie z 22 lutego 2021 roku, błogosławić związkom homoseksualnym – podobnie jak nieślubnym związkom osób heteroseksualnych – po prostu nie można. Jest tak między innymi dlatego że „błogosławieństwa osób mają związek z sakramentami, błogosławieństwo związków homoseksualnych nie może być uznane za dozwolone, ponieważ w pewnym sensie stanowiłoby ono naśladowanie lub analogiczne odniesienie do błogosławieństwa zaślubin, wzywanego nad mężczyzną i kobietą, którzy jednoczą się w sakramencie małżeństwa, ponieważ nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny”.

 

Twierdzenie to powinno być oczywiste dla każdego katolika po elementarnej katechezie. Jak widać jednak, dla pewnego znanego duchownego takie nie jest.

 

 

Źródła: Facebook / ksiądz Wojciech Lemański / gosc.pl / komentarz PCh24.pl

mjend

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(31)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram