Do obiektywnej lektury papieskiego orędzia na najbliższy Światowy Dzień Pokoju zachęca watykański rzecznik. W cotygodniowym felietonie ks. Federico Lombardi odnosi się do fali krytyki, jaka podniosła się we Włoszech pod adresem Benedykta XVI. Chodzi o te fragmenty opublikowanego wczoraj dokumentu, w których Ojciec Święty przypomina naturalny porządek rzeczy w odniesieniu do małżeństwa, koncepcji osoby i społeczeństwa oraz troski o życie. Spotkały się one z ostrą reakcją środowisk liberalnych i homoseksualnych, którym nadano natychmiast medialne nagłośnienie.
„Jak wiadomo, jest to wizja, którą Kościół nieustannie powtarza, stając się tym samym celem stałych ataków w wielu krajach. To nie zaskakuje. Tymczasem reakcja wydaje się chaotyczna i przesadna, raczej wrzaskliwa niż przemyślana, jakby nakierowana na zastraszenie tych, którzy by chcieli w sposób wolny poprzeć tę wizję w przestrzeni publicznej. Co więcej, taka reakcja zaciemnia liczne aspekty papieskiego przesłania o niezwykłej aktualności i sile, które powinny spotkać się z przemyśleniem i należną uwagą. W czasach szerzącego się bezrobocia jasne stwierdzenie Papieża o prawie do pracy jako podstawowym dla godności osoby brzmi jak dzwonek alarmowy. Domaga się on głębszej refleksji nad „modelami rozwoju”, które doprowadziły nas do obecnej sytuacji z jej brakiem zasad braterstwa, solidarności, darmowości. A to one powinny zapewnić wymiar naprawdę ludzki porządkowi gospodarczemu, społecznemu i politycznemu” – tłumaczy jezuita.
Wesprzyj nas już teraz!
Ks. Lombardi przytacza też papieskie przypomnienie o kryzysie żywnościowym na świecie, znacznie dotkliwszym od zapaści finansowej, o czym się łatwo zapomina. Zbyt wielu ludzi umiera z głodu – wskazuje Kościół od niemal 50 lat i wołanie to wciąż pozostaje w mocy. Przesłanie Benedykta XVI na Światowy Dzień Pokoju „mówi o sprawach pilnych i podstawowych dla współczesnej ludzkości – kończy swój komentarz watykański rzecznik. „Nie wolno ich zapominać przez sam fakt, że Papież wzywa do sprzeciwu wobec „prawnego zrównania” małżeństwa mężczyzny i kobiety z „z radykalnie innymi formami związków”. Zapraszamy do całościowego i obiektywnego czytania dokumentu” – ocenił ks. Lombardi.
KAI
mat