„Czas świąt Zmartwychwstania Pańskiego skłania do wielu refleksji. W ciągu kilku dni przeżywamy wielką syntezę drogi życiowej człowieka i w ogóle ludzkości. W kilkudziesięciu godzinach koncentrują się największe dramaty egzystencjalne, narastają pytania, które zderzają się z tym, co dla jednych będzie milczeniem, a dla innych obecnością, cenniejszą niż słowa”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.
Kapłan przypomina fragment Ewangelii według św. Mateusza: „Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali” (Mt 28, 11-13).
„Można odczytać te słowa jako swoistą instrukcję dla twórców środków masowego przekazu – masowego, ale nie społecznego, twórców siania masowej propagandy, zamieszania, dezinformacji, która w sposób zaskakujący albo i nie, dotyczy w ogromniej mierze rzeczywistości Kościoła, prawdy o Chrystusie żyjącym w Kościele”, podkreśla etyk.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie kapłana właśnie w okresie poprzedzającym Wielką Noc i w samą uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego od dłuższego czasu w mediach pojawiają się „sensacyjne informacje uderzające w katolików”.
„Mieliśmy historię z ewangelią Judasza, z relacją Jezusa i Marii Magdaleny. Mieliśmy sensację odnalezienia grobu Jezusa i wiele innych podobnych ciekawostek. Ewentualnie ten czas sprzyja demaskacji realnego lub domniemanego zła w Kościele. W tym roku pojawił się absurdalny atak na św. Jana Pawła II. Ten swoisty świąteczny prezent został zgotowany przez określoną stację telewizyjną, przez określonego nadawcę. Warto zauważyć, że tym zjawiskom towarzyszy zarazem od lat nasza, ludzie wierzących, swoista bierność”, ubolewa autor tygodnika „Niedziela”.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz podkreśla, że nie ma na myśli zawodowych krytyków papieża, Kościoła i katolicyzmu, tylko „katolickich koniunkturalistów”, którzy „w godzinie próby ukazują zadziwiającą apatyczność” oraz współczesnych Cyrenejczyków, którzy w jakiś są przymuszani do wiary i czynienia dobra.
Czy w takich warunkach uda nam się zachować wiarę, pamięć i tożsamość?
Źródło: tygodnik „Niedziela”
TK
Spowiedź to nie psychoterapia!Ks. prof. Paweł Bortkiewicz odpowiada Biedroniowi!