Konsekracja znaczy, że poświęcamy coś na wyłączność Bogu, w tym wypadku chodzi o Matkę Bożą. Jeżeli konsekrujemy dwa kraje Matce Bożej, Rosję i Ukrainę, a także całą ludzkość, to możemy przyjąć, że od ubiegłego piątku Rosja i Ukraina są własnością Maryi. Poprosiliśmy ją, żeby przejęła odpowiedzialność nad tymi dwoma krajami, a przy okazji i nad całym światem – mówi ks. prof. Robert Skrzypczak w PCh24 TV.
Gościem programu PCh24 TV był ks. prof. Robert Skrzypczak, duszpasterz i teolog. W rozmowie z red. Pawłem Chmielewskim kapłan mówił o znaczeniu aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Matki Bożej.
– Mamy 105 lat od objawień w Fatimie. Kto może pomyśleć, że to już za późno. A jednak dla Boga tysiąc lat jest jak jeden dzień. Takie akty wiary mają wpływ nie tylko na świat, ale i na nas samych. To był jeden z najbardziej nadprzyrodzonych gestów, jakie wykonał Ojciec Święty w tym pontyfikacie. […] Konsekracja znaczy, że poświęcamy coś na wyłączność Bogu, w tym wypadku chodzi o Matkę Bożą. Jeżeli konsekrujemy dwa kraje Matce Bożej, Rosję i Ukrainę, a także całą ludzkość, to możemy przyjąć, że od ubiegłego piątku Rosja i Ukraina są własnością Maryi. Poprosiliśmy ją, żeby przejęła odpowiedzialność nad tymi dwoma krajami, a przy okazji i nad całym światem; dodatkowo uświadomiliśmy sobie historiozbawczą rolę Maryi w planach Boga – powiedział kapłan.
Wesprzyj nas już teraz!
Pytany, dlaczego akurat papież Franciszek zdecydował się na taki krok, ks. prof. Robert Skrzypczak doparł:
– Mamy moment krytyczny. Po tych 105 latach zdaliśmy sobie sprawę, że nie stanęliśmy na wysokości zadania jako dzieci, które mają w sercu szacunek do Matki Bożej. Ta refleksja ciągle nam ciążyła.
Według księdza profesora widać, że aktowi konsekracji towarzyszy duża mobilizacja wiernych.
– Ogromna mobilizacja duchowa, trwa nieustanna modlitwa. Nie tylko w moim kościele, na Ursynowie, ale też w innych miejscach, trwa nieustanna adoracja, ludzie modlą się na kolanach, prosząc o zaprzestanie tej wojny. Wzruszył mnie obrazek, który jest rozsyłany w internecie, z podpisem: polskie myśliwce gotowe do boju, a na tym zdjęciu są ludzie leżący w kościołach krzyżem na posadzce – wskazał.
Ks. SKRZYPCZAK o POŚWIĘCENIU Rosji Maryi: KRYZYS nas niszczy! Sami nie dajemy rady! || Rozmowa PCh24
Ks. prof. Robert Skrzypczak mówił też o roli współczesnej Rosji w budowaniu chrześcijańskiego porządku na świecie. To, niestety, nie wygląda dobrze; wręcz przeciwnie. Wskazał na koncepcje Aleksandra Dugina, który określany jest mianem ideologa Kremla.
– Podręczniki Dugina są obowiązkowymi podręcznikami w rosyjskich akademiach sztuki wojennej. Z tego, co deklaruje Dugin, Rosja, która poszukuje zewsząd energii do tego, żeby wykazać swoją supremację w świecie i odbudować mocarstwowość, jest gotowa zaangażować do tego nie tylko wiedzę, geopolitykę, ale także siły duchowe. W przekonaniu Dugina o wyższości Rosji nad światem atlantyckim świadczy to, że prawosławie jest tradycją, a katolicyzm jest tylko religią. To znaczy, że religia w całej tej układance jest tylko jednym z elementów; z wypowiedzi Dugina dowiadujemy się, że dla budowania potęgi Rosji Rosjanie wykorzystują i chrześcijaństwo prawosławne, i potężny rosyjski nacjonalizm, i ideologię panslawizmu a przede wszystkim sięgają po duchową potęgę tkwiącą w pogańskim okultyzmie – powiedział.
– Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale w momencie, w którym rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę, w Moskwie został zorganizowany kongres czarownic. Mówi się dzisiaj, że w Rosji może być około 70 tysięcy czarownic. Te czarownice zgromadziły się w Moskwie nie po to, żeby poświęcić czas rozważaniom geopolitycznym, ale zajęły się ciskaniem czarnej magii przeciwko Ukraińcom, rzucaniem uroków. Cóż więc, wszystkie ręce na pokład po to, żeby zbudować potwora, molocha, jakim jest potężna Rosja? – pytał retorycznie kapłan.
Jak wskazał, dla Polski to szczególna sytuacja: – My, Polacy, znajdujemy się dziś w takim miejscu, że po jednej stronie mamy bezbożny despotyzm, a po drugiej bezbożną demokrację.
Według ks. prof. Skrzypczaka pogubił się w tym wszystkim na przykład abp Carlo Maria Vigano, który „najwyraźniej czyta zbyt wiele prasy włoskiej”, gdzie Putin jest przedstawiany jako obrońca chrześcijaństwa i katechon powstrzymujący nadejście antychrysta.
Zarazem ks. prof. Skrzypczak przestrzegł przed idealizowaniem Zachodu.
– To nie jest też tak, że wojna Rosji z Ukrainą to jest wojna diabła z aniołami. Mamy do czynienia z bezbożnym despotyzmem i z bezbożną demokracją; ten mianownik jest wspólny – bezbożność – podkreślił.
– Trzeba też wziąć pod uwagę, w jakiej sytuacji moralnej znalazła się Ukraina. Jesteśmy w tej chwili sercem z Ukraińcami, bo niszczone są ich domy, muszą uchodzić z rodzinami. Myślę jednak, że dla Ukrainy przychodzi też pewna katecheza faktów Boga. O tym mówił na początku tej wojny abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie. Powiedział, że na Ukrainie dokonano milionów aborcji […] Poza tym w tych szpitalach, które są teraz bombardowane, pozostało bardzo wiele dzieci z surogacji. Ukraina była przodująca na świecie w „produkcji” dzieci na zamówienie różnych par z Zachodu, często też gejowskim – wskazywał gość red. Pawła Chmielewskiego.
Następnie rozmówca PCh24 TV wskazał na perspektywę Fatimy.
– To jest to, o czym mówiła Matka Boża: jeżeli serce człowieka się nie nawróci, to sprowokuje straszne zło. Dlaczego wskazywała na Rosję? Nie dlatego, że Rosja wymyśli komunizm, bo to nie Rosja go wymyśliła; komunizm wymyśliły kraje zachodnie, komunizm eksportowano z Niemiec, zrobili to Marks i Engels. Lenina wysłano pociągiem do Petersburga, w tym samym czasie, w którym Maryja przestrzegała dzieci w Fatimie, że może się wylać to straszne zło. Więc dlaczego Rosja? Abp Fulton Sheen w swojej książce o komunizmie mówi, że choroba zwykle atakuje najbardziej delikatną i wrażliwą tkankę. Prawdopodobnie Rosja była wtedy w takiej sytuacji, pod ślepym carskim despotyzmem, w sytuacji anomii, pomieszania dobra i zła – wyjaśnił ksiądz profesor.
Na koniec wezwał do zaangażowania się w dzieło konsekracji ludzkości, Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Jak przypomniał, Matka Boża prosiła nas o nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca, spowiedź, Komunię świętą wynagradzającą, modlitwę różańcową.
– Bardzo się obawiam, żeby ten akt poświęcenia Rosji nie skończył się tak, iż uznamy, że wszystko mamy załatwione. Dzisiaj słowo nawrócenie powinno stać się jednym z podstawowych pojęć geopolitycznych, nie tylko religijnych. To z serca ludzkiego wychodzi zło, które prędzej czy później przyjmie postać albo despotyzmu, albo terroryzmu albo szaleństwa przemocy w jakiejkolwiek postaci – przestrzegł ksiądz profesor.
Więcej w nagraniu.
Ks. SKRZYPCZAK o POŚWIĘCENIU Rosji Maryi: KRYZYS nas niszczy! Sami nie dajemy rady! || Rozmowa PCh24
Źródło: PCh24 TV
Pach