Kościół w Polsce ma immunitet. A co to oznacza? To, że wszelkie ograniczenia w świetle prawa konkordatowego sięgają do bramy wejściowej świątyni, ale nie mogą dotyczyć jej wnętrza – powiedział ksiądz profesor Tadeusz Guz, filozof i teolog komentując roszczenia władz świeckich do ingerowania w zakres i sposób sprawowania liturgii.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny udzielił obszernego wywiadu Radiu Wnet. Rozmowa dotyczyła między innymi kwestii związanych z funkcjonującym w różnym nasileniu od ponad roku reżimem sanitarnym.
Prowadząca audycję Magdalena Uchaniuk spytała o sprawę ograniczania przez państwo dostępu wiernych do Mszy świętej i nabożeństw. Jak pamiętamy, poprzedni Wielki Post i Wielkanoc a także Boże Narodzenie były okresami gdy władze publiczne rościły sobie pretensje do regulowania dostępu wiernych do kościołów. Pasterze poszczególnych diecezji na ogół bez oporów respektowali wszelkie ograniczenia, a niektórzy nawet „wybiegali przed szereg” w odniesieniu do „zaleceń” rządu.
Gość wtorkowego „Poranka Radia Wnet” wytknął ekspertom rządowym wybiórczość w podejściu do restrykcji, w zależności od tego, kogo i czego miały dotyczyć.
– W kontekście uroczystości Wszystkich Świętych pamiętamy wypowiedź profesora Simona który powiedział że należy zamknąć cmentarze bo tam się można zarazić – przypomniał ksiądz profesor. – Okazuje się, że ten sam pan profesor Simon kiedy kilka dni później odbywały się tak zwane strajki kobiet, mówił że nie ma problemu, nie ma niebezpieczeństwa, że ludzie się zarażą, a przecież w „strajkach kobiet” uczestniczyło tyle ludzi, i to ramię w ramię. Proszę zobaczyć, to przecież ewidentny błąd. Tak nie można interpretować rzeczywistości – podkreślił.
– Ponadto, chcę przypomnieć, że w realiach państwa polskiego Kościół rzymskokatolicki ma konkordat. Podmiotem Kościoła jest Stolica Apostolska. Stąd też Kościół w Polsce ma immunitet. A co to oznacza? To, że wszelkie ograniczenia w świetle prawa konkordatowego sięgają do bramy wejściowej kościoła, ale nie mogą dotyczyć wnętrza kościoła – zaznaczył ksiądz profesor Guz.
– W świetle konkordatu – i, co więcej, w świetle prawa Bożego – nikt nie może regulować dostępu katolików w Polsce i na całym globie do sakramentów świętych. Dlaczego? Bo sakramenty święte są z ustanowienia Bożego. Owszem, jeżeli jest jakieś zagrożenie, to państwo powinno tu dopomóc w zorganizowaniu życia Kościoła, i to jest rola państwa – żeby umożliwić każdemu katolikowi dostęp do sakramentów świętych, żeby to przebiegało bezpiecznie i bez jakichkolwiek przeszkód – podobnie jak ma to miejsce w przypadku chociażby sklepów spożywczych czy innych – wyjaśniał duchowny.
– Widzimy, że sklep musi być otwarty bo człowiek potrzebuje powszedniego chleba. Tak samo w życiu wiarą, religią, w życiu Kościoła, to Kościół ma immunitet, bo naszym podmiotem jest Stolica Apostolska, a nie państwo polskie. Uważam, że państwo polskie, jeżeli ma ambicje bycia prawym, cywilizowanym państwem, w pierwszym rzędzie powinno respektować konkordat – podkreślił teolog i filozof.
Źródło: Radio Wnet
RoM