Przeznaczeniem świątyni jest sprawowanie kultu Bożego. To cel przerastający znaczeniem wszelkie doczesne, również polityczne, troski. Tymczasem kontrowersyjny proboszcz jednej z brukselskich parafii już po raz kolejny wykorzystał święte miejsce do zorganizowania protestu. W świątyni trwać będzie strajk głodowy w intencji zerwania wszelkich kontaktów między UE a Izraelem. Sakralną przestrzeń pokrywają polityczne materiały i instalacje protestujących.
To nie pierwszy raz, kiedy ks. Daniel Alliet gości w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w centralnej dzielnicy Brukseli manifestację. Wcześniej to właśnie ta świątynia stała się miejscem protestu za „prawami migrantów” przebywających w kraju bez uprawnień.
W jego ramach proboszcz po prostu zadomowił w kościele nielegalnie przebywających w kraju cudzoziemców. Migranci koczowali w świętym miejscu. W mediach znaleźć można nagrania i fotografie, ukazujące, jak nawet tuż przy ołtarzach organizowano dla nich miejsca noclegowe, gromadząc tam walizki z dobytkiem. W świątyni zastawiano dla nich stół, ustawiono barek, z którego podawano napoje… a także – umożliwiono publiczną muzułmańską modlitwę.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnie ks. Alliet zdecydował, że przestrzeń, która powinna służyć wyłącznie sprawom nadprzyrodzonym, uczyni miejscem strajku głodowego. 10 protestujących będzie przebywać przez kolejne 5 dni w brukselskiej świątyni. Zachwycający zabytkowym pięknem kościół pokryto transparentami i materiałami agitacyjnymi, wzywającymi do zerwania wszelkich kontaktów dyplomatycznych pomiędzy Unią Europejską a Izraelem.
🗣️ 'We will not stop until the EU cuts all associations’
In support of Palestine, a group of activists began a hunger strike outside the European Parliament in Brussels, Belgium, calling for the EU to cut its ties with Israel https://t.co/KvfoWA5db2 pic.twitter.com/6YjSOV7Zzh
— Anadolu English (@anadoluagency) June 16, 2025
Kanon 1210 Kodeksu Prawa Kanonicznego uczy, że w „miejscu świętym dopuszcza się tylko to, co służy sprawowaniu lub szerzeniu kultu, pobożności i religii, a zabrania się tego, co jest obce świętości miejsca. Ordynariusz miejsca może jednak w poszczególnych przypadkach zezwolić na użycie go do innych celów, jednakże niesprzecznych ze świętością miejsca”.
Metodą działania ks. Daniela Allieta, wbrew temu zapisowi, stało się goszczenie w świątyni politycznych manifestacji, zdecydowanie zaburzających jej sakralny charakter. W kościele organizuje on podobne tematycznie manifestacje regularnie w ramach projektu House of Compassion (Dom współczucia). W myśl przedsięwzięcia świątynia staje się miejscem pikiet, posiłków i spotkań „najbardziej wykluczonych w naszym społeczeństwie”.
Duchownemu bliskie są lewicowe przekonania. New York Times pisał, że ks. Alliet postrzega Zbawiciela jako politycznego rewolucjonistę.
Źródła: Youtube, aa.com.tr, nytimes.com, X
FA












