Według rozpowszechnionej Chiny, będąc największym właścicielem amerykańskich obligacji skarbowych, w znaczący sposób wzmocniły swoją pozycję w relacjach z Waszyngtonem. Ma to otwierać nowy etap relacji Waszyngtonu z Państwem Środka. Rzeczywistość jest jednak inna. Jak wskazują oficjalne szacunki i eksperci The Heritage Foundation, największym wierzycielem amerykańskiego rządu federalnego pozostają sami Amerykanie.
Jak przypominają autorzy raportu poświęconego relacjom handlowym z Azją, Chiny są faktycznie liderem rankingu zagranicznych wierzycieli. Jak jednak wskazują najnowsze szacunki amerykańskiego departamentu skarbu, Chińczycy od sierpnia 2011 roku pozbyli się obligacji o wartości blisko 143 miliardów dolarów. Jeszcze rok temu Chińczycy posiadali obligacje o wartości 1,3 biliona dolarów, dziś – 1,13 biliona dolarów. W tym samym czasie Japonia nabyła obligacje na kwotę kolejnych 238 miliardów.
Wesprzyj nas już teraz!
W sierpniu 2012 roku trzecim co do wartości wierzycielem Ameryki były kraje eksportujące ropę: zwłaszcza Indonezja, Bahrajn, Iran, Irak, Kuwejt, Katar, Arabia Saudyjska, Nigeria, Ekwador i Wenezuela. Czwartym wierzycielem jest Brazylia, piątym instytucje bankowe regionu morza karaibskiego, posiadające obligacje na sumę 240 miliardów dolarów. Na kolejnych miejscach ulokował się Tajwan (191 mld), Szwajcaria (165 mld), Rosja (157 mld), Wielka Brytania (139 mld) i Hong Kong (135 mld).
Największym wierzycielem amerykańskiego skarbu państwa pozostają sami Amerykanie – przypominają eksperci The Heritage Foundation. W 2011 roku FED kupił 61 proc. wyemitowanych obligacji.
źródło: heritage.org / treasury.gov
mat