28 grudnia 2012

Kto naprawdę strzelał w Jedwabnem?

(Pomnik pamięci Żydów zamordowanych w Jedwabnem fot. Piotr Malecki / Forum )

Z opublikowanych fragmentów raportu z badań w Jedwabnem ekipy prof. Andrzeja Koli wynika, że w miejscu gdzie zamordowani zostali Żydzi znaleziono łuski niemieckiej broni.

 

Prof. Kola prowadził badania w ramach śledztwa Komisji Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu IPN. Jak wynika z opracowanego przez jego zespół raportu, tezy postawione w 2002 roku przez prokuratora Radosława Ingatiewa (oskarżył on o mord w Jedwabnem Polaków, którym asystować mieli Niemcy) mogą być w części nieprawdziwe.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Prof. Kola krytykuje przede wszystkim same prace ekshumacyjne w Jedwabnem. Nazywa je „pseudoekshumacjami”. Zdaniem badacza, nie pozwalały one na przeprowadzenie profesjonalnych badań. Były pospieszne i wielokrotnie przerywane.

 

W raporcie prof. Koli znajdujemy też informację o odkryciu, które może zmienić sposób postrzegana roli Niemców w popełnionej w Jedwabnem zbrodni. Ignatiew stwierdził, iż rola Niemców ograniczała się do tego, że „w małej grupie asystowali przy wprowadzaniu Żydów na rynek”. Tymczasem prof. Kola podaje informację o znalezieniu w miejscu ekshumacji 46 łusek niemieckiej broni typu Mauser.

 

Historyk, dr Piotr Gontarczyk, zwraca uwagę, że o udziale Niemców jako sprawców i kierujących zbrodnią w Jedwabnem świadczą dokumenty z procesu w 1949 roku, w którym Polacy zostali skazani za udział w mordzie Żydów.

 

 

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 33 146 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram