Przed październikowym Synodem, poświęconemu sprawom rodziny, wyraźnie zarysowała się linia podziału między biskupami. Hierarchowie broniący integralności nauczania Magisterium – nie czekając na efekt końcowy Synodu – przypuścili atak na zwolenników „otwarcia doktryny”.
Kardynałowie Gerhard Müller (prefekt Kongregacji Nauki Wiary) i George Pell (szef watykańskiego sekretariatu ds. ekonomicznych) otwarcie skrytykowali propozycje przedstawione w lutym tego roku przez kard. Waltera Kaspera. Były przewodniczący Rady ds. Jedności Chrześcijan zasugerował wówczas, by Kościół znalazł sposób umożliwiający rozwiedzionym katolikom, którzy zawarli kolejny związek, przystępowanie do Komunii Świętej. Jak argumentował, Eucharystię potraktować należy raczej jako „szalupę ratunkową” dla tych, którzy jej szczególnie potrzebują.
Wesprzyj nas już teraz!
Stanowisko kard. Pella i kard. Müller przyjęte zostało w dwojaki sposób. Dla jednych jest to zapowiedź otwartej i ożywionej debaty w trakcie zbliżającej się nadzwyczajnej sesji synodu biskupów, dla innych jest to z kolei „wyprzedzający atak” przeprowadzany przez „twardogłowych doktrynerów”. Według tej drugiej interpretacji, hierarchowie próbują określić granicę poza którą nie mogą wychodzić dyskusje prowadzone w trakcie synodu. Innymi słowy, dają do zrozumienia, że Kościół nie może zgodzić się na udzielanie Komunii osobom, które postępują niezgodnie z nauczaniem Chrystusa. Kardynał Müller podkreślał, że „sakramentalne małżeństwo jest nierozerwalne i katolicy, którzy przez swój sposób życia zaprzeczają nierozerwalności sakramentalnego małżeństwa, nie mogą być dopuszczeni do Eucharystii”.
Starcia między kardynałami nie są nowością. Teraz jednak, jak zaznaczają watykaniści – z powodu publicznych komentarzy kard. Kaspera – polemika przybrała charakter bezprecedensowy. W wywiadzie dla gazety „La Stampa” kard. Kasper wyraził swoje zaskoczenie nowymi publikacjami. – Dowiedziałem się o tym dopiero dzisiaj od dziennikarzy. Były wysyłane teksty, lecz nie do mnie. W życiu akademickim nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego – stwierdził. W rozmowie z gazetą „Il Mattino” kard. Kasper poszedł dalej mówiąc, że wydaje mu się, iż jego krytycy chcą „wojny doktrynalnej” na synodzie i prawdopodobnie głównym celem ataku jest… papież Franciszek. – Oni twierdzą, że wiedzą najlepiej co jest prawdą. Ale doktryna katolicka nie jest systemem zamkniętym. Jest systemem żywym, który rozwija się, jak naucza nas Sobór Watykański II. Chcą zamknąć prawdę w pewnych formułach – stwierdził.
Zdaniem kard. Pella, któremu w przygotowaniu książki „Trwać w prawdzie Chrystusa: małżeństwo i komunia w Kościele katolickim” pomagali kardynałowie Raymond Burke, Carlo Caffarra, Velasio De Paolis i Walter Brandmüller, poparcie dla zmian w doktrynie pochodzi z pewnych krajów europejskich, w których „wiara katolicka jest w odwrocie”. „Im szybciej uświadomi się poranionym i letnim katolikom, a także outsiderom, że istotne zmiany doktrynalne i duszpasterskie są niemożliwe, tym łatwiejsze będzie uprzedzenie i rozproszenie wrogiego rozczarowania, którego należy się spodziewać w wyniku umocnienia doktryny” – podkreślał australijski hierarcha.
Źródło: catholicculture.org., johntavis.com, AS.