Ateiści przedstawiają się często jako racjonaliści zatroskani o naukę, rzekomo ograniczaną przez Kościół. W tym celu starannie podtrzymują antykatolickie mity, a do takich należy stwierdzenie, że Kościół wierzy, że Ziemia jest płaska. Tymczasem zdecydowana część chrześcijańskich myślicieli od początku zajmowała inne stanowisko.
Zarzut, według którego ludzie Kościoła przez wieki wierzyli, że Ziemia jest płaska, został ukuty i spopularyzowany przez antyklerykałów w XIX wieku – wskazuje Michael Whitcraft odnosząc się do książki Jeffrey’a Burtona Russela pt. „Inventing Flat Earth. Columbus and Modern Historians”. Chrześcijańscy myśliciele od początku prezentowali przekonanie według którego Ziemia jest kulą. Większość wczesnych Ojców Kościoła zgadzała się, że Pismo Święte nie mówi nic na temat kształtu naszej planety i podzielało w tej sprawie opinie greckich filozofów. Podobnie wyglądały zapatrywania uczonych średniowiecza. Potwierdzają to nawet zarzuty stawiane Kolumbowi. Według jednego z nich, hiszpańskie statki płynąc „w dół” globu nie będą mogły powrócić. Zarzut ten budzi śmiech, pokazuje jednak stan ówczesnej świadomości. Jak zauważa Russel, jedynie pięciu znaczących pisarzy chrześcijańskich uważało, że ziemia jest płaska.
Wesprzyj nas już teraz!
Do upowszechnienia mitu o wierze katolików w płaską Ziemię przyczynił się John W. Draper, autor ogłoszonej w 1873 r. książki pt. „Historia konfliktu między nauką a religią”. Praca ta stała się fundamentem późniejszego mitu o nieusuwalnej wrogości między katolicyzmem a nauką.
Antykatolickim mitom towarzyszyło także pomijanie wiedzy dotyczącej cywilizacyjnej roli Kościoła. Osiągnięcia naukowe, techniczne i społeczne są starannie ignorowane – nie zgadzają się z progresywna wizją rzeczywistości.
Źródło: tfp.org
Mjend