Kubański kardynał Jaime Ortega y Alamino zbulwersował dysydentów kubańskich, którzy znaleźli schronienie w USA. Podczas dyskusji panelowej, zorganizowanej na Uniwersytecie Harwarda, hierarcha nazwał 13 opozycjonistów, którzy zajęli Bazylikę Mniejszą w Hawanie – tuż przed ostatnią wizytą Ojca Świętego Benedykta XVI – „przestępcami”. Dysydenci chcieli zwrócić uwagę papieża na łamanie praw człowieka w kraju i zwodniczą taktykę, stosowaną przez komunistyczny reżim kubański, pilnie potrzebujący wsparcia Kościoła.
Kardynał Ortega mówiąc o opozycjonistach, siłą usuniętych ze świątyni przez władze na jego wniosek, stwierdził, że byli to nie tylko „przestępcy”, ale także „osoby chore psychicznie”. Hierarcha użył słownictwa, stosowanego przez komunistycznych oprawców. Skrytykował także kubańskich uchodźców i zmarłego niedawno na atak serca biskupa pomocniczego Miami, ks. Augustina Romano, który w 1995 r. prosił kardynała, by zwracając się do uchodźców na Florydzie, nie używał słowa „pojednanie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha stwierdził, że okupacja Bazyliki Mniejszej Matki Bożej Miłosierdzia, znajdującej się w centrum Hawany, została zorganizowana przez emigrantów z Miami. Usunięcie 13 opozycjonistów było powszechnie krytykowane z powodu przemocy, zastosowanej wobec osób w wieku podeszłym.
Grupa opozycjonistów przebywała w kościele przez dwa dni. Domagała się uwolnienia więźniów politycznych, swobodnego dostępu do Internetu, wolności słowa i stworzenia prawowitego rządu. Po dwóch dniach, demonstranci – na wniosek kardynała Ortegi, który zwrócił się o pomoc do władz – zostali siłą usunięci ze świątyni w ciągu 10 minut. Pobici trafili na kilka godzin do aresztu.
Kubańscy dysydenci i członkowie społeczności kubańskiej w Miami skrytykowali uwagi duchownego. Ubolewają nad tym, że kardynał atakuje ofiary systemu komunistycznego, a nie zbrodniczy reżim. – Wydaje mi się to podłe, by nasilona krytyka skierowana była przeciwko społeczności emigracyjnej i ofiar systemu, a nie wobec ciemięzców – powiedziała w Radio Mambi oburzona dziennikarka kubańskiego pochodzenia, Ninoska Perez. Perez ubolewała nad tym, że hierarcha wezwał do „pojednania” z wrogiem, który w ogóle nie żałuje za swe czyny i który dalej ciemięży ludzi.
W Hawanie, Berta Soler – rzeczniczka organizacji Damy w Bieli – również wyraziła swoją dezaprobatę wobec słów kardynała, oburzona nazwaniem opozycjonistów „przestępcami”. Były więzień polityczny Oscar Elias Biscet stwierdził, że bardzo nisko ocenia pracę kard. Ortegi. Pod jego przewodnictwem, Kościół na Kubie nie staje w obronie osób ciemiężonych, lecz oprawców.
Ks. Ortega został wyświęcony na kapłana w 1964 r. W latach 1967-68 był przetrzymywany w komunistycznych obozach pracy. W 1979 r. otrzymał sakrę biskupią, a w 1981 r. został arcybiskupem Hawany.
Źródło: Catholicculture.org, Miami Herald, AS.
