– Rozpoczynamy zbieraninie 500 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie nieprzyjmowania imigrantów do Polski. Chciałbym zwrócić się do obywateli z apelem o aktywny udział w naszej akcji. Polska to nasz dom i to my powinniśmy decydować, kto obok nas będzie w nim mieszkał – powiedział Paweł Kukiz.
Decyzja w sprawie rozpoczęcia procedury zbierania podpisów pod obywatelskim wnioskiem o referendum została ogłoszona po czwartkowym spotkaniu liderów partii z premier Beatą Szydło. – Rozmowa w Kancelarii Pani Premier utwierdziła mnie w przekonaniu, że PiS prowadzi, podobnie jak PO, politykę pro-imigracyjną, która jest szkodliwa dla Polski i Polaków – mówił Kukiz.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodał, rząd PiS podtrzymuje zobowiązania podjęte przez ekipę Ewy Kopacz i nie chce wycofać się z decyzji o podziale tzw. kwot imigracyjnych. W efekcie tych decyzji do Polski ma trafić 7 tys. nielegalnych imigrantów. – Nie jesteśmy przygotowani na przyjmowanie obcych nam kulturowo ludzi. Przypominam, że według byłego ministra Sienkiewicza, państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, więc w jaki sposób kraj istniejący tylko teoretycznie może w praktyce zweryfikować potencjalnych terrorystów? – pytał Paweł Kukiz.
Jak dodał, nie można zapominać, że w Polsce gospodarzem są obywatele i żadna partia polityczna, czy agendy UE nie mają prawa decydować kogo chcemy u siebie gościć. – Nie może być tak, że dozorca będzie wskazywał drzwi mojego mieszkania i powie komuś: możesz tu mieszkać. Jakim prawem? – mówił Kukiz.
Ponadto, jak podkreśliła posłanka Elżbieta Borowska, takie decyzje będą miały przełożenie na bezpieczeństwo wewnętrzne w Polsce. Obecnie, jak zauważyła, według raportu OECD, Polska jest na drugim miejscu pod względem bezpieczeństwa, zaraz po Japonii. – Nie możemy doprowadzić do tego, że tak jak to ma miejsce w Niemczech, kobiety będą bały się wychodzić na ulice, bo będzie dochodziło do gwałtów i burd – dodała.
Jak poinformował Alan Klimala na potrzeby akcji uruchomiona zostanie specjalna strona internetowa, która będzie stanowiła centrum kontaktu. Znajdą się tam wzory kart na podpisy, niezbędne adresy oraz formularze. – Każda pomoc jest ważna, każdy głos się liczy. Jeśli ktoś jest w stanie zebrać cztery podpisy, niech to zrobi i przekaże do najbliższego koordynatora, ich dane niebawem pojawią się na stronie – dodał.
MA