Pielgrzymi na Drodze św. Jakuba w 2024 roku po raz kolejny pobili rekord. Jak podaje biuro pielgrzymkowe w Santiago de Compostela, w ubiegłym roku przybyszom z całego świata wydano 499 239 certyfikatów. Czyni to rok 2024 trzecim z rzędu rekordowym dla tradycyjnego szlaku do Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii. Nawet w sylwestra przybyło 183 pielgrzymów.
Droga św. Jakuba, czyli Camino de Santiago, jest europejskim szlakiem pielgrzymkowym, prowadzącym do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. Od IX wieku szlak ten wiedzie pielgrzymów od krajów bałtyckich przez Polskę, Niemcy, Szwajcarię i Francję do grobu św. Apostoła Jakuba (Większego) w hiszpańskim Santiago de Compostela. W tamtejszej katedrze ma znajdować się jego ciało. Nie ma jednej trasy pielgrzymki – uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, która jest także symbolem pielgrzymów.
Ważnym elementem łączącym wszystkich jest otrzymanie certyfikatu. Pielgrzymi, którzy zebrali pieczątki ze schronisk na ostatnim, stukilometrowym odcinku pielgrzymki pieszej bądź konnej lub przemierzyli ostatnie 200 km na rowerze, otrzymują w biurze pielgrzymkowym w Santiago de Compostela certyfikat potwierdzający przebycie Drogi św. Jakuba.
Wesprzyj nas już teraz!
Ze statystyk wynika, że większość pielgrzymów, bo 236 378, przybywała głównym szlakiem, „Drogą Francuską”. Na drugim miejscu znalazła się „Droga Portugalska” (95 453), przed „Portugalskim Szlakiem Przybrzeżnym” (74 758). Najwięcej pielgrzymów dotarło do Santiago, położonego na północno-zachodnim krańcu Galicji, w maju ubiegłego roku – 72 645 osób, co oznacza średnio około 2300 osób dziennie.
Wiele obiektów noclegowych osiągnęło pełną pojemność, a cierpliwość mieszkańców została wystawiona na próbę. W rekordowym roku wzrosła liczba skarg dotyczących hałasu i zatkanych uliczek. Poza pielgrzymami podążającymi Drogą św. Jakuba przybyło też kilka milionów dodatkowych gości, w tym autobusy pełne pielgrzymów, turystów i wycieczki lądowe ze statków wycieczkowych. Wielu przybyłych było rozczarowanych faktem, że w katedrze przez pewien czas nie funkcjonowała botafumeiro – największa na świecie kadzielnica.
Wśród przybywających do Santiago de Compostela w 2024 roku prym wiedli Hiszpanie stanowiący 42 proc. (208 378), następnie Amerykanie (38 052), Włosi (28 599) i Niemcy (23 462). Statystykę zamknęły kraje egzotyczne, takie jak Gambia, Suriname, Laos i Wyspy Salomona – z każdego z nich przybył jeden pielgrzym.
Droga św. Jakuba to jeden z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych, obok dróg do Rzymu i Jerozolimy. Według legendy, ciało św. Jakuba przewieziono łodzią do północnej Hiszpanii i pochowano w miejscu, w którym dziś istnieje Santiago de Compostela. Współczesna nazwa miasta pochodzi od hiszpańskiej postaci imienia apostoła – Santiago (od Santus Iacopus) i od miejsca, w którym złożono szczątki – Campus Stellae (Pole Gwiazdy).
Przybycie pierwszego udokumentowanego pielgrzyma – biskupa francuskiej diecezji Le Puy, Godescalco – datuje się na rok 950, ale ślady pielgrzymek z IX wieku istnieją na monetach Karola Wielkiego. Jednakże największe nasilenie ruchu pątniczego przypada na wieki XII-XIV. W XII w. dokument papieski uznał Compostelę za trzecie po Jerozolimie i Rzymie miejsce święte chrześcijaństwa. Wtedy też pojawiła się nowa terminologia: pątnika udającego się do Santiago zaczęto nazywać peregrino w odróżnieniu od romeros, którzy wędrowali do Rzymu i od palmeros, pielgrzymujących do Jerozolimy.
O ogromnej roli pielgrzymek po Camino świadczą słowa Johanna Wolfganga Goethego, że „drogi św. Jakuba ukształtowały Europę”. Po rewolucji francuskiej znaczenie pielgrzymek wyraźnie spadło i dopiero od końca lat osiemdziesiątych XX w. szlak znowu zaczął przyciągać coraz większą liczbę pielgrzymów z całego świata. W ostatnich latach cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
KAI/oprac. FA