30 sierpnia 2013

Łaciński patriarcha Jerozolimy mówi „nie” amerykańskiej inwazji

(By Alessandrocustodia (Own work) [Public domain], via Wikimedia Commons)

W perspektywie wojskowej interwencji amerykańskiej w Syrii katolicki patriarcha Jerozolimy, arcybiskup Fouad Twal zamieścił na stronie internetowej patriarchatu komunikat, w którym prosi „Ducha Świętego o oświecenie serc tych, którzy mają w rękach losy społeczeństwa”. Zwraca się do przywódców państw przypominając im, by nie zapomnieli o aspekcie ludzkim ich decyzji. Jak tłumaczy, Izraelczycy tłoczą się już przed ośrodkami rozdającym maski gazowe, mieszkańcy Bliskiego Wschodu robią zapasy żywności i środków pierwszej potrzeby.

Po co deklarować wojnę, kiedy eksperci ONZ nie sformułowali jeszcze definitywnych wniosków dotyczących ataku chemicznego i nie zidentyfikowali jego zleceniodawców – pyta duchowny. –Jesteśmy świadkami logiki, która przygotowywała wojnę w Iraku w 2003 r. Nie trzeba powtarzać tej komedii o broni masowej zagłady w Iraku, której nie było. Dzisiaj ten kraj jest w sytuacji bardzo krytycznej – stwierdza.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak można atakować naród, kraj?. Za czyim przyzwoleniem?. To prawda, że amerykański prezydent ma samodzielną władzę rozpocząć uderzenie lotnicze przeciw Syrii, ale czy może tego dokonać bez zgody Ligii Arabskiej i Rady bezpieczeństwa ONZ? Czy wzięto pod uwagę konsekwencje dla Bliskiego Wschodu? – pyta hierarcha.

Według obserwatorów, uderzenie powinno być bardzo precyzyjne i dotyczyć kilku ośrodków strategicznych, by przeszkodzić nowemu użyciu broni chemicznej. Wiemy z doświadczenia, że precyzyjne ataki mają konsekwencje uboczne. Będzie przede wszystkim silna reakcja, która może wzniecić pożar w całym regionie – przestrzega arcybiskup Fouad Twal.

Duchowany apeluje o ostrożność, życząc „pokoju i bezpieczeństwa dla całego regionu tego świata, który już zbyt wiele wycierpiał”. – Jako chrześcijanie Ziemi Świętej, pamiętamy w naszych modlitwach o Syryjczykach, których cierpienie widzimy, kiedy przybywają do naszej diecezji w Jordanii – zapewnia Patriarcha Jerozolimy.

FLC

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 955 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram