Ceny hurtowe gazu ziemnego w Europie spadły do najniższego poziomu od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. O ile w marcu ubiegłego roku w holenderskim kontrakcie terminowym TTF trzeba było płacić rekordowe 367 dolarów za megawatogodzinę, a w sierpniu stawka utrzymywała się na poziomie 264 USD, o tyle obecnie wynosi ona 77 USD. Obniżce sprzyja łagodna zima, dzięki której kraje czerpią mniej gazu z zapasów zgromadzonych ze względu na obawy dotyczące cięć w dostawach surowca z Rosji.
W ubiegłym roku eksport gazu od Gazpromu do Unii Europejskiej i Szwajcarii spadł o 55 proc. w związku z sankcjami nałożonymi na rosyjskie podmioty. Państwa europejskie napełniły magazyny w 83 procentach. Zaczęły też zachęcać obywateli oraz przedsiębiorców do oszczędzania energii w okresie zimowym.
Wesprzyj nas już teraz!
Eksperci ostrzegają jednak, że w przypadku nagłego ochłodzenia ponownie należy się spodziewać wzrostu cen błękitnego paliwa. Na ceny surowca będzie miała wpływ także polityka Władimira Putina, który może wysłać więcej towaru do niektórych państw, a mniej do innych, starając się podzielić kraje europejskie – uważa Thierry Bros, analityk rynku energii z Paryża. W jego opinii, Europa będzie miała trudności z uzupełnieniem zapasów gazu latem tego roku, o ile nie otrzyma 30 miliardów metrów sześciennych paliwa z Rosji. W związku z czym ceny znów pójdą w górę.
Póki co, Europa ma więcej zgromadzonego gazu niż w styczniu 2022 r., kiedy magazyny były zapełnione zaledwie w 54 procentach.
Na wzrost cen może wpłynąć konkurencja między Europą a Azją w zakresie importu skroplonego LNG.
Źródło: voanews.com
AS