Prymat prawa nad wszystkimi religiami, świeckość państwa i „szczególny stosunek do Izraela” znalazły się pośród dziesięciu kluczowych dla niemieckiej kultury zasad, które nasi zachodni sąsiedzi dyktują imigrantom liczącym na udaną integrację w społeczeństwie.
Laickie wartości wymienił w wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika „Bild dam Sonntag” Thomas de Maiziere, minister spraw wewnętrznych w rządzie kanclerz Angeli Merkel. Niemieckie władze być może wciąż liczą na to, że imigranci – przybywający do Europy przede wszystkim z północnej Afryki i Bliskiego Wschodu – w ogóle zamierzają integrować się ze społeczeństwami Starego Kontynentu.
Wesprzyj nas już teraz!
De Maiziere wypunktował między innymi godność człowieka, ochronę mniejszości, świeckość państwa, a także „szczególny stosunek do Izraela”, mający wynikać „ze wzlotów i upadków” niemieckiej kultury. Mówił także o „społecznych nawykach” takich jak pokazywanie twarzy, wymienianie swojego nazwiska przy powitaniu, podawanie ręki. – Jesteśmy otwartym społeczeństwem, pokazujemy twarz. Nie jesteśmy burką – powiedział minister.
Według szefa MSW, chociaż Niemcy są krajem chrześcijańskim, to dla zachowania religijnego pokoju prawo świeckie powinno górować nad wszystkimi wyznaniami.
Źródło: Kresy.pl
RoM