Zakończył się – trwający blisko trzy lata – spór o patrona jednej z lubelskich ulic. Naczelny Sąd Administracyjny uznał za prawomocną zaskarżoną uchwałę Rady Miasta Lublin w sprawie uhonorowania Józefa Franczaka ps. „Lalek”.
Legendarny Żołnierz Wyklęty już wiosną 2014 roku został patronem jednej z ulic Lublina. Inicjatorem i autorem uchwały Rady Miasta był ówczesny radny Piotr Krzysztof Kuty. Jednak nieznaczna większość radnych zdjęła projekt uchwały z porządku obrad. Pomimo piętrzenia proceduralnych przeszkód po czterech miesiącach 13 marca 2014 roku Rada bez głosu sprzeciwu podjęła uchwałę w tej sprawie.
Wesprzyj nas już teraz!
Imię Józefa Franczaka „Lalka” otrzymał końcowy, dwukilometrowy odcinek dotychczasowej Drogi Męczenników Majdanka, biegnącej w kierunku miejscowości związanych z jego życiem i śmiercią: Piask, Kozic Górnych i Majdanu Kozic Górnych, u zbiegu z ulicą dowódcy „Lalka” mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, a połączonej z nią rondem Janusza Krupskiego – jednego ze strażników pamięci o Żołnierzach Niezłomnych.
Wobec braku – po upływie ponad pół roku od chwili nadania ulicy imienia Franczaka – stosownych oznaczeń, Kuty podjął starania o przyspieszenie ustawienia tablic z nazwą ulicy. Tablice zostały ustawione w przeddzień 51. rocznicy bohaterskiej śmierci ostatniego żołnierza niezłomnego 22 października 2014 roku. Uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablic w dniu 19 listopada 2014 roku towarzyszył ceremoniał wojskowy.
Jednak uchwała Rady Miasta w sprawie uhonorowania Józefa Franczaka została zaskarżona, z uwagi na rzekome braki formalne i błędy proceduralne. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w dniu 22 grudnia 2014 roku unieważnił przedmiotową uchwałę. Złożenie przez Radę Miasta Lublin skargi kasacyjnej spowodowało wstrzymanie wykonania wyroku. 18 stycznia 2017 roku Naczelny Sąd Administracyjny uznał za słuszne argumenty przedstawione w skardze kasacyjnej, odrzucając jednocześnie zaskarżenie uchwały Rady Miasta i czyniąc ją ostatecznie prawomocną. To ostatnia bitwa wygrana przez „Lalka”.
Źródło: KAI
MA