Władze miasta Hamburg w Niemczech zapowiedziały konfiskatę prywatnych apartamentowców. Powodem tych planów jest znaczny „niedobór mieszkań” związany z napływem do miasta dużej liczby imigrantów. Zapowiedziano również, że mieszkania po przejęciu zostaną wyremontowane na koszt dotychczasowych właścicieli budynków, a potem wynajęte odpowiednim lokatorom wskazanym przez władze miasta.
Niemieckie media lokalne poinformowały, że do sześciu apartamentowców znajdujących się w dzielnicy Hamm, miasto skierowało powiernika z zadaniem ich renowacji Ze wstępnych ustaleń wynika, że koszt remontu każdego budynku będzie oscylował w granicach miliona euro i zostanie pokryty w przeważającej części przez właścicieli obiektów.
Wesprzyj nas już teraz!
Powodem takiego działania lokalnych władz jest trwające od roku 2015 masowe przyjmowanie imigrantów, w liczbie około czterystu dziennie. Początkowo rozwiązanie problemu stanowiły przejęcia tzw. nieruchomości komercyjnych, które następnie przekształcano w mieszkania dla nowych mieszkańców miasta. Ze względu na „zbyt niską wydajność” tego typu działań, postanowiono konfiskować prywatne budynki mieszkalne.
Jak podaje portal niezalezna.pl „problem z niedoborem mieszkań jest na tyle poważny, że miasto ratuje się budowaniem lokali tymczasowych z kontenerów”. Władze uruchomiły ponadto specjalną komórkę informacyjną, na którą spływają wiadomości od mieszkańców dotyczące „nieruchomości niezamieszkanych przez co najmniej cztery miesiące”. Jeśli zawiadomienie zostanie potwierdzone, to miasto będzie mogło je przejąć.
Kilka miesięcy temu podobne prawo próbowano wprowadzić w Berlinie, gdzie władze miasta zmagają się z takim samym problemem. Podjęta uchwała została jednak wówczas uznana za niezgodą z konstytucją i ostatecznie nie weszła w życie. Władze Hamburga mają zamiar nie popełnić błędów berlińczyków i wprowadzić przepisy zgodne z ustawą zasadniczą.
źródło: niezalezna.pl
TK