Leon XIV jako kanonista i człowiek rozumiejący mechanizmy władzy będzie dążyć do ukrócenia aberracji procesu synodalnego, uważa znany argentyński bloger katolicki, Caminante Wanderer. Jego zdaniem papież Prevost położy kres „germańsko- bergogliańskiej” wizji synodalności.
„Jedną z najbardziej palących i z pewnością najbardziej złożonych kwestii, które papież Leon będzie musiał rozwiązać, jest słynna synodalność. Jest on kanonistą i człowiekiem władzy, dlatego wie, że kontynuowanie drogi kościoła synodalnego, którą nieodpowiedzialnie otworzył Franciszek, doprowadziłoby do katastrofy” – napisał Caminante Wanderer.
„Ius regendi, czyli władza rządzenia, jest nadawana przez sakrament święceń. Oznacza to, że tylko ci, którzy przyjęli ten sakrament, mogą wykonywać ważne akty władzy w Kościele. W związku z tym ani świeccy, ani zakonnice nie mogą rządzić. I nie jest to kwestia mody; jest to głęboko teologiczna kwestia, która została wyraźnie potwierdzona przez Sobór Watykański II” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kontynuacja Franciszkowej synodalności będzie oznaczać demokratyzację Kościoła na wszystkich poziomach. Na przykład to świeccy lub panie z parafii będą ustalać, co ksiądz powinien głosić podczas mszy i komu może, a komu nie może udzielać komunii; to zaangażowani świeccy będą określać, wraz z grupą postępowych i przestraszonych biskupów i księży, co jest grzechem, a co nie, i tak dalej, możemy dodać wiele przykładów. Papież Leon wie o tym znacznie lepiej niż ktokolwiek z nas i wyczuwam, że naprawienie tego «bałaganu» pozostawionego nam przez Bergoglio będzie jednym z jego bezpośrednich priorytetów” – stwierdził autor.
„Nie oznacza to oczywiście, że papież rozwiąże synod, ale też nie musi tego robić. Synody i synodalność zawsze były częścią praktyki Kościoła; chodzi tylko o to, że należy je rozumieć w świetle Tradycji, a nie zgodnie z bergoglańskimi i germańskimi fantazjami. Możemy oczywiście odwołać się do przykładów kościołów wschodnich, które wszystkie, w tym te w komunii z Rzymem, mają swoje «święte synody», które nimi rządzą; możemy odwołać się do historycznych przykładów z pierwszego tysiąclecia, gdzie odbywanie synodów prowincjonalnych było powszechną praktyką, a szczególnie w kościołach hiszpańskich aż do inwazji muzułmańskiej” – wskazał.
Źródło: elwanderer.com
Pach