Na niedzielę 27 kwietnia w Watykanie zaplanowano kanonizację papieża Polaka. Część posłów do polskiego parlamentu chciałaby uczcić to wydarzenie uchwałą. Sprzeciwiają się temu jednak parlamentarzyści lewicy, znani głównie z promowania dewiacji i organizowania antykatolickich hucp.
Na początku kwietnia Konwent Seniorów zobowiązał wicemarszałka Eugeniusza Grzeszczaka z PSL do wypracowania, w porozumieniu z pozostałymi klubami, treści uchwały, akceptowalnej przez cały skład Sejmu. Zgodnie z tradycją przyjmowania tego typu ustaw ludowcy chcieli, by uchwałę przyjęto przez aklamację.
Wesprzyj nas już teraz!
– W przeddzień kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II, Głowy Kościoła Powszechnego i Wielkiego Polaka, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoją radość i wdzięczność z powodu tego historycznego wydarzenia – napisano w projekcie PSL. Posłowie chcą też wyrazić nadzieję, że kanonizacja „będzie dla wszystkich Polaków okazją do radosnego i solidarnego świętowania”.
Sprzeciwiają się temu posłowie Twojego Ruchu, tej samej partii która namawiała swego czasu Polaków do składania masowych aktów apostazji, po czym złożono ich… osiemnaście. – Sejm RP, jako instytucja państwowa, nie jest od tego, żeby zajmować się różnego rodzaju aktami religijnymi. Jeżeli już chcemy uczcić Karola Wojtyłę, to uczcijmy go jako osobę, jako człowieka, który przyczynił się do tego, że odzyskaliśmy w 1989 roku niepodległość, a nie czcijmy jakiś faktów religijnych, bo nie od tego jest Sejm – powiedział rzecznik partii Andrzej Rozenek.
Wątpliwości ma również Sojusz Lewicy Demokratycznej. – Zdajemy sobie sprawę z tej podniosłej chwili, która będzie miała miejsce w Watykanie, ale sprawa jest kontrowersyjna i zdania są tutaj podzielone– podkreślił rzecznik Sojuszu Dariusz Joński, znany z utrzymywania iż Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 r. Trudno dziwić się wątpliwościom SLD w tej sprawie – kilkanaście dni temu jeden z polityków tej partii
zapowiedział, że zorganizuje happening, w którym utopi w Wiśle „złego opasłego księdza”.
Inicjatywę PSL popierają politycy PO, PiS i Solidarnej Polski.
Źródło: polskieradio.pl
kra