Do ostrych starć z policją doszło podczas manifestacji lewackich bojówek na ulicach Neapolu. Bojówkarze brutalnie zaatakowali stróżów prawa.
Lewacy wyszli na ulice Neapolu w proteście przeciwko liderowi antyimigranckiej Ligi Północnej, Matteo Salviniemu, który pojawił się w mieście na południu Włoch. Protestujący nie ukrywali, ze pojawili się na ulicy, by wszcząć awanturę – byli zamaskowani i uzbrojeni w odpowiednie narzędzia.
Wesprzyj nas już teraz!
Szybko doszło więc do starć z policją. Lewacy zaatakowali stróżów prawa, którzy chronili manifestację lub raczej postronnych ludzi przed manifestującymi. W ruch poszły kamienie oraz koktajle Mołotowa. Do akcji wkroczyły oddziały przygotowane do tłumienia zamieszek. Wybuchła regularna walka. Jak twierdzą świadkowie, przez moment doszło do sytuacji, gdy anarchiści opanowali część miasta.
Liczni przechodnie zaczęli chować się w sklepach. Wreszcie policja opanowała sytuację i w centrum miasta powoli zapanował spokój.
Źródło: rmf24.pl
ged