31 sierpnia 2022

Lewacy chcą zniszczyć patriotyczne wydawnictwo 3DOM? Tomasz Stala: pętla się zaciska, bo jesteśmy przeciwko systemowi

(fot. Pixabay)

We wtorek do siedziby patriotycznego wydawnictwa 3DOM w Częstochowie weszła policja. Funkcjonariusze na wniosek prokuratury dokonali przeszukania, a w charakterze „dowodów przestępstwa” zabrali sprzęt elektroniczny oraz kubki i koszulki z hasłem „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej”.

Napis na koszulce to tzw. piątka Konfederacji przedstawiona przez Sławomira Mentzena podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku. Mentzen wyjaśnił, że kolejne elementy hasła oznaczają sprzeciw względem roszczeń do mienia bezspadkowego,  sprzeciw wobec promocji LGBT w szkołach, sprzeciw wobec aborcji, sprzeciw wobec wysokich i skomplikowanych podatków oraz sprzeciw wobec obecnej Unii Europejskiej.

Portal PCh24.pl zwrócił się z prośbą o opisanie i skomentowanie sprawy do Pana Tomasza Stali – założyciela i właściciela wydawnictwa 3DOM.

Wesprzyj nas już teraz!

We wtorek w okolicach godziny 16.00 odwiedziło nas dwóch nieumundurowanych policjantów, którzy poinformowali mnie, że działają na mocy postanowienia prokuratora o rzekomym przestępstwie z artykułu 256 par. 1 i 2 kodeksu karnego – relacjonował nasz rozmówca.

Art. 256. KK dotyczy „Propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego”. W paragrafie pierwszym czytamy: „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Paragraf drugi mówi zaś, że „ej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w §par. 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej”.

Tomasz Stala potwierdził, że podstawą do wszczęcia postępowania przeciwko wydawnictwu 3DOM były koszulka i kubek z hasłem „Nie chcemy żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej”.

Policjanci przedstawili wniosek o zabezpieczenie wszystkich dowodów w sprawie: drukarek, komputerów i innych narzędzi do możliwego, rzekomego popełnienia przestępstwa. Wydaliśmy cały sprzęt oraz wszystkie koszulki z wymienionym przeze mnie hasłem, jakie mieliśmy na stanie. Oznacza to, że zastosowano de facto przeciwko nam cenzurę prewencyjną. Nie zostałem bowiem skazany żadnym wyrokiem, a już uniemożliwiono mi fizyczną sprzedaż jakiegoś przedmiotu – wyjaśnił.

Wydawca powiedział również, że w roku 2019 miała miejsce podobna sprawa, która została umorzona przez prokuraturę. – Wówczas doniosła na nas do prokuratury „Otwarta Rzeczpospolita”. Nie miałem postawionych zarzutów, ale miało miejsce postępowanie prokuratorskie, w wyniku którego stwierdzono, że hasło, o które się rozchodzi, jest moją opinią i mam prawo ją mieć. Teraz zobaczymy, co będzie. Jest to kolejny fakt prześladowań w stosunku do wydawnictwa 3DOM, ponieważ kilka miesięcy temu cofnięto nam przyznaną dotację na skutek interwencji posła partii Razem. Cóż mogę powiedzieć: pętla się zaciska, jeśli chodzi o nasze działania, które starają się być nie po drodze demoliberalnemu systemowi – podkreślił.

Zapytany czy wie, kto mógł tym razem złożyć donos na wydawnictwo 3DOM Tomasz Stala odpowiedział, że bardzo ciężko to stwierdzić na obecnym etapie. – W ostatnim czasie wydaliśmy książki dr. Dariusza Ratajczaka, którymi zainteresował się tygodnik „Polityka”, w którym opublikowano tekst obsmarowujący nas. Wspomniano w nim o naszej koszulce. Czy to z inicjatywy lewicowego tygodnika czy wywołanego posła partii Razem, który się na nas uwziął? Tego nie wiemy – tłumaczył.

Na pytanie „Co dalej?” Tomasz Stala odpowiedział:

„Składamy zażalenie na decyzję prokuratora. Powołujemy się na to, że była już rozpatrywana sprawa w roku 2019. Składamy zażalenie na to, że zabrano nam wszystkie koszulki, a nie jedna. Zastanawiałem się, co by było, gdyby chodziło o książkę, którą mielibyśmy w nakładzie 20 tys. egzemplarzy. Policja przyjechałaby po nią ciężarówkami i zaaresztowała cały nakład? Tak więc na razie zażalenie”.

Czekam również na wezwanie pisemne na przesłuchanie i mam nadzieję, że wówczas dowiem się kto jest inicjatorem tej całej hucpy – podsumował Tomasz Stala.

 

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(13)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram