14 listopada 2013

Środowiska lewicowe próbują wykorzystać zamieszki z 11 listopada do zakneblowania organizacji konserwatywnych. Lewacy skrzyknęli się i zażądali usunięcia z Facebooka profili narodowych, ale również np. profilu Wojciech Cejrowskiego oraz… strony Stop Dyktaturze Mniejszości, działającej w obronie rodziny, wolności gospodarczej i wolności słowa.


Profil o nazwie „Wielkie sprzątanie FB. Stop mowie nienawiści, faszyzmowi i agresji” pojawił się na portalu społecznościowym 12 listopada. Lewicowcy sporządzili spis profili, które ich zdaniem łamią regulamin Facebooka, poprzez szerzenie agresji. Na liście „profili do usunięcia”, oprócz stron ONR, NOP czy Marsz Niepodległości znalazły się również profile…. antytęczowe, np. Petycja o usunięcie tęczy na pl. Zbawiciela z przestrzeni publicznej i profil Stop tęczy. Wśród niepożądanych przez lewicę stron znalazł się również profil Wojciecha Cejrowskiego i profile kibiców klubów piłkarskich. Dla niepoznaki zapewne do spisu dorzucono kilka stron obrażających papieża Jana Pawła II.

Wesprzyj nas już teraz!

Cenzorska akcja lewicy mogłaby wywołać jedynie salwy śmiechu, gdyby nie fakt, iż na swojej liście toleraści umieścili również profil Stop Dyktaturze Mniejszości. Przypomnijmy, że strona stopdyktaturze.pl prowadzi zbiórkę podpisów. Ma ona na celu powstrzymanie Sejmu przed nowelizacją ustawy antydyskryminacyjnej, która zdaniem prawników, uderza w konstytucyjną ochronę rodziny, ogranicza wolność gospodarczą oraz wolność słowa! To musi przerażać lewaków, chcących wspomnianą dyktaturę mniejszości w Polsce jednak zaprowadzić.

Projekt przeciwko któremu protestuje organizator akcji – Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny – wprowadza zakaz dyskryminacji m.in. ze względu na tzw. „ekspresję płciową” i „tożsamość płciową”, co w praktyce będzie oznaczać, że publiczne epatowanie perwersyjnymi zachowaniami seksualnymi będzie szczególnie chronione przez prawo, a sprzeciw wobec tych zachowań będzie z kolei karany.

Sprawę komentuje dla PCh24.pl Anna Borkowska-Kniołek, rzecznik Centrum: 

 

Jesteśmy zaskoczeni, że fan page Stop dyktaturze mniejszości znalazł się na „indeksie stron zakazanych” stworzonym przez bliżej nie określonych administratorów strony Wielkie sprzątanie FB. Stop mowie nienawiści, faszyzmowi i agresji. Autorzy akcji kłamliwie sugerują, że nasza strona nawołuje do nienawiści i podżega do przemocy. Celem kampanii „Stop dyktaturze mniejszości” jest tylko i wyłącznie informowanie społeczeństwa o pracach sejmowych nad nowelizacją ustawy antydyskryminacyjne i inicjowanie, zgodnych z prawem, działań obywatelskich zmierzających do powstrzymania prac legislacyjnych w tym zakresie. Służy temu nasza strona www.stopdyktaturze.pl oraz funpage na Facebooku.

 

Gwoli wyjaśnienia, na naszej stronie na FB zamieszczamy tylko suche informacje medialne (bez komentarzy)  dotyczące skrajnych działań organizacji LGBT lub innych zachowań  naruszających ład publiczny. Żaden z naszych postów nie nawołuje do przemocy czy nienawiści wobec  którejkolwiek grupy społecznej. Jeżeli w komentarzach pojawiają się niestosowne wypowiedzi, to staramy się je tonować.

 

Fakt, że znaleźliśmy się na tego typu liście, uznajemy za ogromne nieporozumienie.  Odbieramy to jako próbę ograniczenia konstytucyjnego prawa jakim jest wolności słowa.

  

Zastanawiająca jest stronniczość inicjatorów akcji. Dlaczego w logo nie ma przekreślonego Che Gevary, Lenina, Stalina czy sierpa i młota? Dlaczego nie protestują przeciwko stronom nawołujących do zabijania dzieci nienarodzonych?


Dodajmy, że Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny jest również organizatorem słynnych Marszów Dla Życia i Rodziny, odbywających się co roku na ulicach ponad 100 polskich miast. Czy już wkrótce lewacy zechcą uniemożliwić promocję również tego rodzaju działalności? Znów w imię „wolności”?

Profil „Wielkie sprzątanie FB. Stop mowie nienawiści, faszyzmowi i agresji” polubiło ponad 5 tys. osób. Dla porównania, dzięki stronie stopdyktaturze.pl protest do Marszałek Sejmu wysłało już ponad 53 tys. Polaków.

  

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram