3 maja 2024

Lewica chce wymazać Polskę. Nie dla prawa weta, inicjatywa ustawodawcza dla Brukseli

(fot. Scheuring- Wielgus z Nowej Lewicy, sekretarz stanu w rządzie Tuska, zszywa flagę Polski i UE PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Sojusz skrajnie lewicowych ugrupowań Roberta Biedronia i Włodzimierza Czarzastego chce pozbawić Polaków prawa weta w głosowaniach na forum Unii Europejskiej. Jak poinformowali czołowi przedstawiciele ugrupowania, ich frakcja będzie „walczyć” o to, by znieść zasadę jednomyślności…  

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE – poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i „minister ds. równości” Katarzyna Kotula. Według przywódcy „Wiosny” prawo weta to narzędzie do „niszczenia UE od środka”.

Politycy Lewicy zorganizowali konferencję prasową w przypadającą w piątek 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.

Wesprzyj nas już teraz!

Współprzewodniczący Nowej Lewicy podkreślił, że akt ten powstał „ze względu na nasze trudne doświadczenia w przeszłości, które doprowadziły do upadku RP”. – Jedną z tych rzeczy było wówczas liberum veto – sądzi polityk, który wybił się na kanwie własnego homoseksualizmu.

Biedroń zauważył, że „liberum veto, czyli zasada jednomyślności nadal obowiązuje na poziomie UE”. Zwrócił uwagę, że obecnie można korzystać z zasady weta w ramach UE „w przypadkach tzw. rzeczy delikatnych i wrażliwych”. Obszary, w których obowiązuje głosowanie jednomyślne, są ściśle określone w traktatach. Biedroń wskazał, że chodzi m.in. o kwestie obronności, polityki zagranicznej, spraw wewnętrznych, prawa rodzinnego, praw obywatelskich i ważnych decyzji dotyczących finansów UE.

Zdaniem europosła zasada jednomyślności daje narzędzie do „niszczenia UE od środka”, dlatego jednym z postulatów Lewicy w wyborach do PE jest rezygnacja z prawa weta na rzecz większości kwalifikowanej. – Mamy za sobą większość PE. W listopadzie ubiegłego roku PE w swojej rezolucji wezwał do zniesienia zasady weta – podkreślił skrajny polityk.

We wspomnianym dokumencie, przyjętym 22 listopada 2023 r., znajduje się propozycja rezygnacji z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienia kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE.

Zdaniem minister Kotuli zniesienie zasady jednomyślności „to tylko jedna z reform, której wymaga UE, PE i organy europejskie”. Jak przekonywała, „PE potrzebuje dziś inicjatywy ustawodawczej oraz uprawnień budżetowych, musi mieć możliwość powoływania i odwoływania przewodniczącego KE w konstruktywnym wotum nieufności”.

Zniesienie zasady weta w Radzie UE to jeden z dwóch przedstawionych dotychczas postulatów Lewicy. Pierwszym była wspólna „konstytucja” dla całej Unii, która pozwoliłaby na zagwarantowanie wszystkim obywatelom państw członkowskich „takich samych praw”.

Według Biedronia dokument – w którym znalazłyby się m.in. zapisy dotyczące polityki obronnej czy gwarancje dotyczące „praw kobiet oraz mniejszości” – mógłby zostać poddany dyskusji w nadchodzącej kadencji KE oraz PE, a następnie przyjęty w powszechnym referendum.

Ostatnia próba podobnych zmian została podjęta 20 lat temu, gdy w czerwcu 2004 r. Rada Europejska przyjęła traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy. Podpisano go w Rzymie w tym samym roku w obecności ówczesnego przewodniczącego PE Josepa Borrella Fontellesa. Zatwierdzony przez Parlament dokument został jednak odrzucony przez Francję i Holandię w referendach.

(PAP)/oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(18)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 149 587 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram