Postkomuniści z SLD na serio wzięli sobie do serca wskazania byłego premiera, marszałka itd. Józefa Oleksego by przykładać się do nauki i czytania. Działacze lewicy jak donosi „Rzeczpospolita” otrzymają celem uważnej lektury „Niezbędnik historyczny lewicy”. Publikacja ma odkłamywać „prawicową wizję historii”.
Do prawicowej propagandy, którą postkomuniści chcą zmienić zaliczono krytykę życia w PRL, przejawiającą się np. w braku dostatecznego entuzjazmu dla kartkowej reglamentacji żywności. A przecież jak będzie można przeczytać w „Niezbędniku” gwarantowały one „każdemu obywatelowi zakup określonej puli towarów po niskiej cenie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Typowym przykładem prawicowego szumu historycznego jest według lewicy stosunek do Komunistycznej Partii Polski, która zdaniem autorów publikacji zrzeszała ludzi ideowych, a masowego poparcia nie zdobyła z powodu „dwuznacznego stosunku do państwa polskiego”.
Emblematyczne jest używanie przez lewicowych autorów określenia „niezbędnik”. Podobnie wszak nazywa się wydawany pod egidą „Polityki” dodatek „uświadamiający” – „Niezbędnik inteligenta”. Widać jak bardzo ceni sobie lewica, ze szczególnym uwzględnieniem tej postkomunistycznej, wolność myśli i swobodę dyskusji. Tym bardziej możemy antycypować jak będą wyglądały polskie uniwersytety gdyby ostatecznie zwyciężyła na nich filozofia gender i politpoprawna cenzura.
Źródło: rp.pl
luk