Trwa spór o finansowanie procedury in vitro z budżetu miasta Leszno. Lewica chce wdrożenia trzyletniego programu i złożyła stosowny projekt. Radni PiS są przeciwni takim rozwiązaniom i mają nadzieję na odrzucenie projektu. Wskazują też na naprotechnologię, ale nie ma jeszcze projektu powołania takiej przychodni.
Zdaniem działaczy lewicy w Lesznie refundowanie procedury in vitro w mieście pomoże rozwiązać problem niepłodności w ich regionie. Radni już zgłosili stosowny projekt, który trafił do komisji spraw społecznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Dokument przewiduje wprowadzenie trzyletniego programu. Miałby on zacząć obowiązywać od nowego roku. Na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić radni PiS, którzy mają nadzieję na odrzucenie dokumentu. Radni wskazują też, że lepszym rozwiązaniem byłoby wspieranie programu leczenia niepłodności inną metodą, np. naprotechnologią.
– Mamy informacje, że szykuje się taka międzyklubowa inicjatywa, podjęcia tematu leczenia niepłodności, ale w postaci powołania w Lesznie przychodni leczenia niepłodności metodą naprotechnologii i innymi metodami. Międzyklubowa grupa radnych nie chce finansowania z budżetu państwa in vitro, z różnych powodów. Chociażby z tego, że to jest metoda bardzo kontrowersyjna i jeszcze w dodatku mało skuteczna i niebezpieczna – podkreślił Sławomir Szczot, radny PiS.
Jak dodał, prace nad stosowanym projektem ruszą, ale dopiero we wrześniu. – Ich efektem będzie najprawdopodobniej ten projekt uchwały o powołaniu takiej przychodni – dodał Szczot.
Źródło: radiomaryja.pl
MA