Posłanki Lewicy zaprezentowały projekt zmian w specustawie dot. pomocy uchodźcom z Ukrainy. Chcą, by każda Ukrainka, która zaszła w ciążę w wyniku gwałtu, mogła poddać się aborcji w każdym publicznym szpitalu.
Wojna na Ukrainie ukazała stopień zafiksowania postępackiego świata na punkcie zabijania dzieci poczętych. W obliczu bombardowań ludności cywilnej, przesiedleń i aktów terroru, Amnesty International martwiła się o stan „praw seksualnych reprodukcyjnych”, natomiast ONZ w pośpiechu wysłała na Ukrainę środki wczesnoporonne. Teraz iście demoniczną inicjatywą wykazały się polskie aborcjonistki.
Wanda Nowicka z koleżankami domaga się od ministra zdrowia, aby zapewnił, by wszystkie kobiety Polki czy Ukrainki, które zostały zgwałcone w wyniku czego zaszły w ciąże, mogły dokonać aborcji w każdym publicznym szpitalu. „I, żeby nie musiały jeździć z Rzeszowa do Szczecina, z Lublina do Zielonej Góry. One powinny mieć możliwość przerwania ciąży, jak najbliżej tego miejsca, gdzie przebywają” – podkreślała.
Wesprzyj nas już teraz!
To tylko dowód, że aborcja stała się w ostatnim czasie remedium niemal na wszystko, począwszy od stresu związanego ze zbyt małym mieszkaniem, na rodzicielskiej „niedojrzałości” kończąc. Teraz najwyraźniej celowy akt pozbawienia życia bezbronnej istoty ludzkiej to najlepsza terapia na PTSD. „Kobieta, która w wyniku gwałtu zaszła w ciążę każdego kolejnego dnia przeżywa traumę” – mówią posłanki Lewicy, zapominając, że nie mniejszą traumę przeżywają matki, które zgodziły się zabić swoje dziecko.
Ale nie łudźmy się, tu wcale nie chodzi o – nawet pojmowane w specyficzny sposób – dobro kobiet doświadczonych dramatem wojny. Podobnie jak w przypadku tragicznej śmierci pacjentki szpitala w Pszczynie, Lewica chwyta się każdego pretekstu dla rozszerzenia dostępu do aborcji. W swojej perfidii nie waha się nie tylko kłamać i przeinaczać rzeczywistości, ale nawet wykorzystywać straszliwych doświadczeń uciekających do Polski Ukrainek.
Teraz, domagając się możliwości aborcji w każdym publicznym szpitalu, stwarzają atmosferę wielkiej „plagi” ciąż pochodzących z gwałtów kacapskich sołdatów. A chodzi tylko i wyłącznie do stworzenia precedensu, pozwalającego znaleźć punkt zaczepienia do dalszych wysiłków na rzecz rozszerzania prawa do zabijania dzieci poczętych.
Piotr Relich