15 lipca 2025

Lewicowy polityk LGBT oskarżony o kierowanie siatką pedofilów. Mają na koncie brutalne gwałty

(Ilustracja PCh24.pl)

Pierre-Alain Cottineau, skrajnie lewicowy polityk francuski i były szef organizacji LGBTQ+ stoi wobec zarzutów o prowadzenie podziemnej siatki pedofilskiej. Członkowie grupy podawali narkotyki dzieciom i gwałcili swoje ofiary. Media ujawniły drastyczne szczegóły całej sprawy, w której najmłodszymi ofiarami miały być trzyletnie dzieci, a nawet… niemowlę.

Gazeta „Le Parisien” twierdzi, że dotarła do wiadomości i nagrań wideo z grupy Cottineau, który w 2021 roku był kandydatem w lokalnych wyborach z ramienia lewicowej partii La France Insoumise (Niepokorna Francja). Według dziennikarzy, materiały zawierają „sceny skrajnej przemocy”, przyprawiające o mdłości, „przekraczające granice horroru”, sadystyczne i zawierające „seryjne gwałty”. Na początku artykułu pojawia się ostrzeżenie dla wrażliwych czytelników.

Wśród nagrań znalazło się wideo przedstawiające gwałt na cztero- lub trzyletniej dziewczynce, jako pierwsze odkryte przez holenderską policję w tzw. darknecie, w zeszłym roku. Dziewczynka wołała po francusku mamę, a jej oprawca kazał jej milczeć. Dziecko było poważnie chore i miało założoną sondę żołądkową do karmienia. Inny film przedstawiał uwięzionego na smyczy trzyletniego chłopca gwałconego przez grupę mężczyzn.

Wesprzyj nas już teraz!

Informację ze zdjęciem dziewczynki z nagrania przekazano francuskiemu Biuru ds. Nieletnich (Office Mineurs – OFMIN). Poszukiwania doprowadziły do zidentyfikowania ofiary, którą rozpoznała dyrektorka przedszkola z Loary Atlantyckiej. Kobieta stwierdziła, że to niepełnosprawna dziewczynka, która była pod opieką służb socjalnych, a następnie została przekazana pod opiekę tzw. asystenta rodziny. Owym asystentem okazał się Pierre-Alain Cottineau, ojciec samotnie wychowujący córkę w tym samym wieku i uczęszczającą do tej samej szkoły, co ofiara gwałtu.

Cottineau przyznano opiekę nad dzieckiem po sprawdzeniu, czy nie figuruje on w rejestrach przestępstw i po zaledwie sześciogodzinnym przeszkoleniu. W tym samym czasie, gdy policja francuska ustaliła tożsamość potencjalnego podejrzanego, skrajnie lewicowy polityk nagle poleciał na tygodniowe wakacje do Tunezji. Zachodzi więc podejrzenie, że ostrzeżono go i w rzeczywistości była to „pospieszna ucieczka” – pisze gazeta. Gdy jednak śledczy skontaktowali się z Cottineau, ten zdecydował się wrócić do Francji i został aresztowany na lotnisku. Postawiono mu zarzuty „gwałtu z aktami tortur lub barbarzyństwa”.

Według gazety, śledczy podejrzewali, że nie było to pierwsze przestępstwo popełnione przez Cottineau. Przy aresztowaniu „miał zachowywać się arogancko”, jakby nie niepokoiła go perspektywa długiego więzienia. „Le Parisien” twierdzi, że odkryto nowe filmy na platformie Telegram. Wśród tych „niezwykle brutalnych i ujawniających skrajny sadyzm” nagrań znalazł się m.in. zapis gwałtu na… pięciomiesięcznym niemowlęciu. Administratorem profilu miał być Cottineau.

Według gazety, wśród zdobytych materiałów znalazła się wiadomość, w której polityk pisał, że ma „dostępne dzieci”. Z kolei aresztowani przez policję w lutym tego roku inni członkowie siatki pedofilskiej mieli zeznać, że widzieli, jak lewicowy działacz dodawał narkotyk do jogurtu zgwałconego chłopca.

Francuska polityk Marion Maréchal skomentowała na platformie X całą sprawę stwierdzając, że „to najwyższy czas, by poważnie zastanowić się nad porażką systemu ochrony dzieci, który nie potrafi rozróżnić, komu je powierzyć”. Jak dodała, to „całkowita hańba”.

Zaskakujące jest w całej sprawie to, że Cottineau w ogóle otrzymał zgodę na opiekę nad dzieckiem. Według „Le Parisien”, jego matka ujawniła policji, iż dopuścił się on jako 15-latek seksualnego napastowania czteroletniego chłopca, będącego pod jej opieką. Było to w roku 2007 lub 2008, kiedy jej syn ujawnił swój homoseksualizm. Mimo zgłoszenia przez kobietę tego faktu władzom, nie podjęto jednak wówczas żadnych dodatkowych działań.

 

Źródła: breitbart.com; x.com; leparisien.fr

jjf

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram